Nie żyje Gary Shaw. Miał 79 lat

Świat boksu okrył się żałobą. W wieku 79 lat zmarł Gary Shaw. To znany amerykański promotor, który organizował walki z udziałem najlepszych pięściarzy na świecie.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
Gary Shaw Getty Images / Nick Potts/PA Images / Na zdjęciu: Gary Shaw
To wybitna postać w świecie sportów walki. W 2002 roku Gary Shaw założył firmę Gary Shaw Productions, która na przestrzeni 13 lat organizowała lub współorganizowała 175 wydarzeń. Tym ostatnim była walka o pas federacji WBC wagi półciężkiej pomiędzy Miguelem Cotto a Danielem Geale'em, która odbyła się w 2015 roku w Brooklynie.

O śmierci Shawa poinformował Mauricio Sulaiman. "Zawsze będę pamiętał Gary'ego z jego wyjątkowym uśmiechem, zabawnym charakterem i pasją do boksu" - wspomniał zmarłego prezes federacji WBC na platformie X.

Shaw swoją przygodę z boksem rozpoczął jako inspektor w komisji sportu stanu New Jersey. Pełnił tę funkcję przez 28 lat. Z tym obszarem USA był związany przez większą część swojego życia. To tutaj organizował potem różne imprezy pod swoim patronatem.

Zanim założył Gary Shaw Productions, miał swój udział w organizacji największych bokserskich pojedynków jako dyrektor operacyjny firmy Main Events w stanie New Jersey. W gronie tych walk jest choćby starcie z 2002 roku pomiędzy Lennoxem Lewisem i Mikiem Tysonem o mistrzostwo wagi ciężkiej.

Jako promotor Shaw współpracował z wieloma bokserami, którzy trafili do Galerii Sław. Byli to m.in. Tim Bradley, Diego Corrales, Shane Mosley i Winky Wright.

Był także przez krótki czas promotorem wydarzeń MMA. Pełnił funkcję prezesa firmy EliteXC, która od lutego 2007 do października 2008 roku zorganizowała 20 gal.

Czytaj także: Szczęsny wbił szpilę Lewandowskiemu. "Ile można?"
Czytaj także: Pompowanie balonika zna aż za dobrze. Lewandowski przed Euro zwrócił się do dziennikarzy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×