WP SportoweFakty
...więcej
  1. Start
  2. Boks
  3. Boks olimpijski
  4. Janusz Gortat
  5. Nie żyje ojciec Marcina Gortata, był medalistą olimpijskim

Nie żyje ojciec Marcina Gortata, był medalistą olimpijskim

Środowisko sportowe w Polsce pogrążyło się w smutku po śmierci Janusza Gortata. Odszedł dwukrotny medalista olimpijski w boksie. Miał 75 lat.
Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Janusz Gortat Getty Images / Maksymilian Rigamonti / Na zdjęciu: Janusz Gortat
  • Marian Basiak nie żyje. "Byłeś dla mnie jak drugi ojciec"
"Dzisiaj zmarł wielki polski bokser Janusz Gortat. Urodzony 5 listopada 1948 r. Dwukrotny brązowy medalista olimpijski w wadze półciężkiej (Monachium 1972 i Montreal 1976)" - napisał we wtorek (19 grudnia) w serwisie X Andrzej Kostyra.

"Srebro mistrzostw Europy 1973. Sześciokrotny mistrz Polski indywidualny i sześciokrotny drużynowy z Legią Warszawa. 317 walk. 272 zwycięstwa, siedem remisów, 38 porażek. Spoczywaj Januszku w pokoju" - dziennikarz i ekspert boksu oddał hołd zmarłemu.

Gortat - oprócz zdobytych tytułów - wsławił się tym, że podczas meczu z reprezentacją USA w 1974 r. pokonał przyszłego mistrza olimpijskiego i mistrza świata wszechwag - Leona Spinksa.

Po zakończeniu kariery zawodniczej został trenerem w klubie Legia Warszawa. Trenował m.in. Andrzeja Gołotę i Tomasza Adamka.

W ślady Janusza Gortata, jeśli chodzi o sport, poszli jego synowie. Robert Gortat również walczył w ringu, a drugi z synów - Marcin Gortat - był koszykarzem NBA.

Zobacz:
"Wielka to strata". Nie żyje znany człowiek sportu
Tragiczna śmierć boksera. Został postrzelony w głowę

Polub Sporty Walki na Facebooku
Skomentuj 16
Zgłoś błąd
Polecane
Komentarze (16)
 do serwisu aby dodać komentarz.
  • Salomon90 Zgłoś komentarz
    Ten bogaty, to chyba był za bogaty na biednego ojca. Strasznie pyszny z niego pan.
    0 Odpowiedz
    Pokaż odpowiedzi
    • Ksawery Darnowski Zgłoś komentarz
      Ciekawe czy Marcinek pojawi się na pogrzebie? Był skonfliktowany z ojcem, do tego stopnia, że nie rozmawiali ze sobą, a bratu to nawet proces sądowy wytoczył. Natomiast trzeba przyznać,
      Czytaj całość
      że ojciec Marcina to był wybitny sportowiec, z sukcesami, do których syn nawet się nie zbliżył - odniósł sukces jedynie komercyjny, coś jakby Robert Lewandowski w Bayernie (a jednocześnie brak osiągnięć w kadrze). Marcina Gortata kiedyś znałem osobiście, ale to było dawno, jeszcze nawet w kosza nie grał. Janusza Gortata za to nigdy nie spotkałem (jedynie w telewizji widziałem).
      0 Odpowiedz
      Pokaż odpowiedzi
      • Ziomm1234 Zgłoś komentarz
        Nic nie swita, ze od roku-poltora duzo ludzi odchodzi „nagle” ? Moze po jakiejs szczypawce nieznanego pochodzenia ?!
        3 Odpowiedz
        Pokaż odpowiedzi
        • Pesymista Zgłoś komentarz
          Wspaniały pięściarz-nic dodać , nic ująć. Spoczywaj w pokoju.
          1 Odpowiedz
          Pokaż odpowiedzi
          • Murem za Braunem Zgłoś komentarz
            Ludzie masowo odchodzą po tej szczypawce.
            5 Odpowiedz
            Pokaż odpowiedzi
            • Agnieszka Gabriela Zgłoś komentarz
              Przeżyłam śmierć Witka Molisa, przeżyłam śmierć jego syna Janusza, teraz śmierć ojca Gortata, co się dzieje ? Czy to jakaś klątwa ?
              2 Odpowiedz
              Pokaż odpowiedzi
              • Ramon II Zgłoś komentarz
                Czyżby kolejna ofiara poszczepiennego NOP-u? R.I.P.
                5 Odpowiedz
                Pokaż odpowiedzi
                • Mariusz Bogusławski Zgłoś komentarz
                  A wyrazy współczucia panie Marcinie
                  2 Odpowiedz
                  Pokaż odpowiedzi
                  Polska Boks olimpijski Janusz Gortat Boks Sporty walki
                  Chcesz poczytać więcej o sporcie i nie tylko? Przejdź na WP.pl
                  ×
                  Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
                  ×