"Udawać świętej nie będę". Justyna Kowalczyk wywołała burzę w sieci

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Martyna Szydlowska / PressFocus / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk — Newspix / Martyna Szydlowska / PressFocus / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk

Piotr Bobakowski 26.12.2018, 12:14

Asystentka trenera kadry polskich biegaczek, Justyna Kowalczyk, zamieściła w mediach społecznościowych film nagrany podczas jazdy samochodem. Fani zarzucają jej jednak złamanie przepisów drogowych.

W tym artykule dowiesz się o:

Aleksander Wierietielny

Justyna Kowalczyk

"Driving Home For Christmas (z ang. "Jazda do domu na Święta)" - skomentowała Justyna Kowalczyk nagranie, na którym asystentka Aleksandra Wierietielnego w kadrze biegaczek jest świadkiem pewnej sytuacji na drodze. Na filmie widzimy dwie osoby pchające auto, prawdopodobnie z powodu awarii pojazdu.

"Z czego tu się cieszyć?" - oburzył się na Kowalczyk jeden z fanów. "Widzi pan, bo ja się cieszę z wszystkiego. W odróżnieniu od pana marudy" - odpowiedziała na zarzut dwukrotna mistrzyni olimpijska w biegach narciarskich.

Na tym jednak nie koniec sprawy. Internauci podjęli bowiem, że Kowalczyk złamała przepisy ruchu drogowego, wyprzedzając w miejscu, gdzie na jezdni jest namalowana podwójna linia ciągła. "Będzie mandacik. Wyprzedzanie na podwójnej" - zaatakował sportsmenkę inny kibic. "Nie ma problemu. Udawać świętej nie będę" - zgodziła się z nim Kowalczyk.

"Pokornych Świąt" - rzuciła na koniec "Królowa nart z Kasiny Wielkiej" pod adresem tych, którzy nie podzielają jej poczucia humoru.

#DrivingHomeForChristmas pic.twitter.com/nnDY6fy6Id
— Justyna Kowalczyk (@JuiceKowalczyk) 26 grudnia 2018

ZOBACZ WIDEO Polacy zaskoczyli podczas lotów narciarskich. "Loty to pewna nagroda i frajda"

Źródło artykułu:

Śmieszne filmiki Polska SportowyBar

Sporty zimowe Biegi narciarskie Aleksander Wierietielny Justyna Kowalczyk

Zgłoś błąd w treści

Komentarze (16)

Sebastian Michaelis

27.12.2018

Zgłoś do moderacji

Odpowiedz

Luzik, ominięcie przeszkody nie jest karalne tak jak wyprzedzanie. Pani Justyno spokojnie nawet za nieudzielenie nie ma podstawy by wcisnąć mandat, przecież to była awaria a nie wypadek. A bezm Czytaj całość

Stercel

26.12.2018

Zgłoś do moderacji

Odpowiedz

Gdyby na tej podwójnej pchany samochód był nie do zepchnięcia, to cwaniacy tutaj ujadający utworzyliby potężny korek?

Rozwiń odpowiedzi (1)

Mar Pant

26.12.2018

Zgłoś do moderacji

Odpowiedz

Z wiekiem coraz bardziej głupieje :/ Uważałam ją za bardziej rozgarniętą osobę.

Rozwiń odpowiedzi (2)

Sławek Pałka

26.12.2018

Zgłoś do moderacji

Odpowiedz

To każdy w takim razie łamie prawo, bo nie widziałem jeszcze kierowcy, który nawet na podwójnej ciągłej nie wyprzedzałby ciągnika.

Zdzisław Majchrzak

26.12.2018

Zgłoś do moderacji

Odpowiedz

No tak cieszy się z wszystkiego...Nawet z tego ,że poroniła?Z tego ,że przegrywała?Z tego ,że ktoś pcha auto?Oj coś paniulce się już miesza w głowie.Czyżby skutek uboczny zażytych sterydów?

Rozwiń odpowiedzi (2)

ZOBACZ TAKŻE