Zdecydowane zwycięstwo Justyny Kowalczyk w biegu na 10 km stylem klasycznym w Lahti!

Nasza zawodniczka niemalże przez cały dystans miała najlepszy czas i zajmowała pierwsze miejsce. Jedynie na punkcie pomiaru po 1,3 km lepsza o 0,2 sekundy była Therese Johaug, jednak w dalszej części konkurencji Norweżka także nie miała żadnych szans. Na niełatwej trasie w Lahti Justyna Kowalczyk biegła znakomicie i stopniowo jej przewaga rosła. Plejada zawodniczek z Norwegii była wyraźnie lepsza niż biegaczki z innych państw, jednak jednocześnie nie miała nic do powiedzenia w starciu z Polką.

Kowalczyk w Lahti raz jeszcze udowodniła, że dystans 10 kilometrów stylem klasycznym to jej specjalność. W żadnej innej konkurencji nasza narciarka nie wygrywała aż tak często i w Finlandii znów nie dała w niej nikomu szans. Wygrywając w niedzielny poranek Polka praktycznie postawiła kropkę nad "i" w walce o kolejną Kryształową Kulę za triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Za plecami Kowalczyk uplasowały się z bardzo zbliżonymi czasami trzy Norweżki. Drugie miejsce zajęła Marit Bjoergen. Najbardziej utytułowana zawodniczka z ostatnich mistrzostw świata w Val di Fiemme długo plasowała się na czwartej pozycji, jednak na ostatnich kilometrach zdołała przyspieszyć i wyprzedziła swoje rodaczki w korespondencyjnej walce z czasem. Na najniższym stopniu podium stanęła Heidi Weng, natomiast wspomniana Therese Johaug, która w pierwszej części dystansu była druga, spadła ostatecznie na czwarte miejsce.

W czołowej dziesiątce znalazły się niemalże wyłącznie narciarki z północy Europy. W tym gronie nie zabrakło czterech Norweżek, trzech Finek i jednej Szwedki. "Rodzynkami" wśród najlepszych okazały się jedna Polka i jedna Rosjanka (Olga Kuziukowa).