Żużel. Kuriozum w Argentynie. W wyścigu... nie miał kto wystąpić. Castagna znów górą

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Paco Castagna
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Paco Castagna
zdjęcie autora artykułu

Pod nieobecność Nicolasa Covattiego Paco Castagna zwyciężył w ósmej rundzie IM Argentyny na torze w Carhue. W trakcie zawodów doszło do kuriozalnej sytuacji. Jeden wyścig trzeba było odwołać, bo... nie miał w nim kto wystąpić.

W tym artykule dowiesz się o:

Rywalizacja w Indywidualnych Mistrzostwach Argentyny przekroczyła półmetek. W piątek (14 stycznia) odbyła się ósma runda, tym razem na torze w Carhue. Nie obyło się tam jednak bez problemów.

Zawody mocno się przeciągały, wobec czego runda zasadnicza została skrócona do zaledwie trzech serii.

Do kuriozalnej sytuacji doszło przy okazji biegu dziewiątego. Wyścig się nie odbył, bo nie miał w nim kto wystartować.

Na liście znalazło się tylko trzynastu zawodników, przy czym trzech z nich - Fernando Olivera, Gustavo Curzio i Alex Acuna - wycofało się z rywalizacji po dwóch seriach.

Najlepszy był Paco Castagna, który wywalczył komplet punktów i jeszcze bardziej umocnił się na czele klasyfikacji generalnej. Jego zwycięstwo w cyklu jest już praktycznie przesądzone. Podium uzupełnili Julio Romano i Eber Ampugnani, a tuż za czołową trójką znalazł się Mario Niedermeier.

Kolejne zawody zaplanowane zostały na niedzielę. 16 stycznia rywalizacja zostanie przeprowadzona na torze w Bahia Blanca.

Punktacja: 1. Paco Castagna (Włochy) - 15 (3,3,3,3,3) - 1. miejsce w finale 2. Julio Romano - 12 (2,3,3,2,2) - 2. miejsce w finale 3. Eber Ampugnani - 13 (3,3,3,3,1) - 3. miejsce w finale 4. Mario Niedermeier (Niemcy) - 8 (2,2,2,2,0) - 4. miejsce w finale 5. Damian Boyero - 8 (3,2,2,1) 6. Santiago Gallardo - 6 (3,3,0,0) 7. Matias Galdos - 6 (2,2,1,1) 8. Antonio Moyano - 5 (1,2,2,0) 9. Joaquin Allivellatore - 4 (2,1,1) 10. Diego Eleno - 3 (1,1,1) 11. Fernando Olivera - 1 (u,1,-) 12. Gustavo Curzio - 0 (0,0,-) 13. Alex Acuna - 0 (u,u,-)

Bieg po biegu: 1. Castagna, Romano, Acuna (u) 2. Gallardo, Niedermeier, Eleno, Curzio 3. Boyero, Allivellatore, Moyano, Olivera (u) 4. Ampugnani, Galdos 5. Ampugnani, Moyano, Eleno, Acuna (u) 6. Castagna, Galdos, Allivellatore, Curzio 7. Romano, Niedermeier, Olivera 8. Gallardo, Boyero 9. wyścig się nie odbył 10. Castagna, Boyero, Eleno 11. Romano, Moyano, Galdos, Gallardo 12. Ampugnani, Niedermeier, Allivellatore

Półfinały: 13. Castagna, Niedermeier, Boyero, Moyano 14. Ampugnani, Romano, Galdos, Gallardo

Finał: 15. Castagna, Romano, Ampugnani, Niedermeier

Czytaj także:Wzbudza szacunek wszędzie, gdzie jeździł. Robert Flis o swojej karierze i nowej roli"Grisza nie wybrał na tyle dobrej drogi w żużlu". Łaguta uważa jednak, że jego brat wciąż może trafić do Grand Prix

ZOBACZ WIDEO Spisani na spadek, czy zdolni do niespodzianek? Gajewski o atucie beniaminka

Źródło artykułu:
Czy Eber Ampugnani powinien trafić do polskiej ligi?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)