Żużel. Oni wciąż są do wzięcia! Najciekawsi zawodnicy bez klubów

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Paweł Miesiąc
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Paweł Miesiąc
zdjęcie autora artykułu

Do 15 listopada potrwa w Polsce okienko transferowe. Większość zespołów zbudowała już składy na przyszłoroczne rozgrywki. Na rynku wciąż pozostaje jednak spora grupa zawodników, którzy mogliby być wzmocnieniami.

Rune Holta

Norweg z polskim paszportem mimo upływu lat w dalszym ciągu potrafi skutecznie ścigać się na ligowych torach. W sezonie 2021 wykręcił najwyższą średnią w ROW-ie Rybnik. 48-latek w dalszym ciągu nie podpisał jednak umowy z żadnym klubem. Jego dotychczasowy zespół ma już zakontraktowanych sześciu zawodników, którzy mogą ścigać się z pozycji seniora.

Czytaj także: Tungate rozczarowany koniecznością zmiany klubu. "Nie jestem zadowolony z tej sytuacji" [nextpage]

Paweł Miesiąc

Przed sezonem doszło do niespodziewanej sytuacji z jego udziałem. Unia Tarnów dała mu wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Trafił ostatecznie na wypożyczenie do Grudziądza. Tam jednak wystąpił w zaledwie czterech spotkaniach. W październiku mówił, że chciałby trafić do zespołu, który walczy o jakiś cel. Gdzie ostatecznie wyląduje? Wciąż nie wiadomo.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Rafał Dobrucki kręci nosem! Poszło o zagranicznego juniora

Czytaj także: Matej Zagar: Gdyby chodziło mi tylko o pieniądze, to zostałbym w Falubazie [WYWIAD] [nextpage]

Timo Lahti

W połowie października informowaliśmy, że Fin prowadzi zaawansowane rozmowy z Orłem Łódź. 29-latek ścigał się już w barwach tego zespołu w 2011 oraz 2016 roku. Za nim udany sezon w barwach Aforti Startu i z całą pewnością byłby wzmocnieniem dla pierwszoligowca z Łodzi - pod warunkiem, że tam trafi.

Czytaj także: Żużel według Jacka. Chris Holder ma motywację. Jedną rzecz musi jednak uporządkować [FELIETON] [nextpage]

Niels Kristian Iversen

Za doświadczonym Duńczykiem sezon przepełniony kontuzjami. Wystąpił w zaledwie ośmiu meczach Unii Tarnów, w których zdobywał średnio 1,765 pkt/bieg. Dało mu to 31. miejsce w klasyfikacji indywidualnej. Nie zdołał uchronić Unii przed spadkiem, a teraz opuści klub. Wiązany był z przejściem do Orła Łódź. [nextpage]

Dawid Lampart

Zaliczył w ostatnim sezonie zaledwie cztery występy, w dodatku poniżej oczekiwań. Średnia 1,286 pkt/bieg w eWinner 1. Lidze nie jest ani szczytem jego marzeń, ani możliwości. Wiązany był z powrotem do Stali Rzeszów, oficjalnie jego nazwiska w klubie jednak jeszcze nie ogłoszono. [nextpage]

Artur Mroczka

Wychowanek grudziądzkiego klubu to kolejny zawodnik, który najpewniej opuści Unię Tarnów. 41. średnia uzyskana w eWinner 1. Lidze może okazać się przeszkodą w znalezieniu klubu na tym poziomie. Tym bardziej, że na zapleczu PGE Ekstraligi składy są już praktycznie pozamykane. [nextpage]

Peter Ljung

Ten sezon na polskich torach okazał się dla niego katastrofą. Po zaledwie jednym meczu odstawiono go od składu Cellfast Wilków. Trafił następnie do Gniezna, ale i tam dostał tylko jedną szansę. W całych rozgrywkach zdobył… trzy punkty w sześciu startach. Póki co znalazł klub w Szwecji, w Polsce może mieć z tym problem. [nextpage]

Oni wciąż są bez klubu

Na tym lista zawodników, którzy wciąż pozostają bez klubu na przyszły sezon, wcale się nie kończy. Spośród żużlowców startujących w lidze w 2021 roku, kontraktu nie podpisali chociażby dwaj byli uczestnicy Grand Prix - Hans Andersen i Tomas H. Jonasson.

Do wzięcia są w dalszym ciągu także m.in. Denis Zieliński, Kacper Pludra, Nick Skorja, Mirosław Jabłoński, Zbigniew Suchecki, Tomasz Orwat, Oskar Ajtner-Gollob, Przemysław Liszka, Kim Nilsson, Max Dilger, Bartosz Szymura, Mateusz Pacek czy Karol Baran, a także zawodnicy, których w 2021 roku brakowało na polskich torach, jak chociażby Chris Harris bądź Broc Nicol. Działacze mają zatem spore pole manewru.

Źródło artykułu: