Żużel. Lech Kędziora o stanie zdrowia Bellego i Zengoty oraz o postawie Sajdullina

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Grzegorz Zengota przed Andrzejem Lebiediewem
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Grzegorz Zengota przed Andrzejem Lebiediewem
zdjęcie autora artykułu

- Zawodnicy są jeszcze na badaniach. Czekamy na dokładnie wieści. Pierwsze podejrzenia są takie, że mogło dojść do złamania obojczyka lub łopatki - mówi o stanie zdrowia Davida Bellego i Grzegorza Zengoty trener bydgoszczan, Lech Kędziora.

Potężny pech Abramczyk Polonii Bydgoszcz, która mecz w Rybniku kończyła bez dwóch podstawowych zawodników Davida Bellego i Grzegorza Zengoty. Obaj zderzyli się w wyścigu dziewiątym. Karambol wyglądał strasznie i oby tylko obyło się bez urazów. - Pech nas nie oszczędza. Taki, a nie inny był scenariusz tego meczu. Życie pisze różne historie. W niedzielę napisało nam taki scenariusz, że dwóch zawodników wylądowało w szpitalu z podejrzeniem złamań - powiedział po meczu w rozmowie z WP SportoweFakty Lech Kędziora, trener bydgoszczan.

Ostatecznej diagnozy odnośnie Grzegorza Zengoty i Dawida Bellego jeszcze nie ma. - Cały czas trwają badania w szpitalu. Pierwsze wieści są takie, że niestety mogło dojść do złamań obojczyków lub łopatek. Miejmy nadzieję, że badania nie potwierdzą tych pierwszych diagnoz i będę miał do dyspozycji tych zawodników w kolejnych meczach - wierzy trener Abramczyk Polonii Bydgoszcz. O wypadku pisaliśmy TUTAJ.

Nieszczęście jednych było szansą dla innych. Wykorzystał ją Jewgienij Sajdullin, który zdobył 11 punktów. - Pojechał mecz życia. On już dobrze prezentował się na treningach. Stylem jazdy nie ustępował innym naszym żużlowcom. To jest jakiś promyk nadziei, że w kolejnych meczach będzie można liczyć na tego zawodnika. Sajdullin podróżuje pomiędzy Rosją, a Polską. Teraz też wraca do ojczyzny i później doleci na mecz do nas - tłumaczy Lech Kędziora.

Pomimo osłabienia, bydgoszczanie walczyli niesamowicie dzielnie w Rybniku, choć przegrali ostatecznie 41:48. - Tak podobno mówią, że walczyliśmy z zębem. Ambicji i woli walki naszej drużynie nie brakowało. Nasza sytuacja w tabeli nie jest najlepsza, ale my się nie poddajemy i walczyć będziemy do końca o play-offy - zakończył trener Abramczyk Polonii.

Zobacz także: Niesamowity występ Mateusza Dula

ZOBACZ WIDEO Zmiana, która przyniosła efekt. Bartosz Smektała o tym co pomogło mu poprawić wyniki

Źródło artykułu:
Komentarze (9)
avatar
corduroy
6.06.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Obaj złamane obojczyki podobno. Szkoda. Wracajcie do zdrowia.  
avatar
Katia srebrny kask
6.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie do końca zgadzam się, że to Chris jest problemem Torunia. Są gorsze przypadki;)  
avatar
Angrift
6.06.2021
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Oddalismy Doyla, Musielaka i Sajdullina a trzymamy w skladzie Chrisa Holdera.Gdzie Trener Bajerski,gdzie wlasciciel Terminski,co robi Kruzynski??????Ile mozna podjac zlych decyzji kadrowych w j Czytaj całość
avatar
Zbynia
6.06.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jest jeszcze opcja/możliwość zakontraktowania Ljunga? Jeśli tak to chyba nie ma co się zastanawiać.  
avatar
smok
6.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że Berge został wypożyczony.