Żużel. Fogo Unia za rok tylko z jednym wychowankiem? Rusiecki nie komentuje, a Kryjom radzi jeszcze poczekać

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Bartosz Smektała
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Bartosz Smektała
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę Fogo Unia jedzie o złoto z Moje Bermudy Stalą. Niektórzy twierdzą, że to będzie ostatni mecz w leszczyńskich barwach Dominika Kubery i Bartosza Smektały. Piotr Rusiecki od spekulacji się odcina, a Sławomir Kryjom radzi jeszcze poczekać.

Do tej pory wydawało się, że z Leszna odejdzie tylko jeden z dwójki Dominik Kubera - Bartosz Smektała. Pierwszy jest łączony z Motorem Lublin, a po drugiego mocno ruszył Eltrox Włókniarz Częstochowa, który miał mu złożyć bardzo atrakcyjną ofertę. - Od razu odpowiadam, że to nie pytanie na dziś. Nie będę tego komentować. Może powiem coś na ten temat za tydzień lub za dwa. Teraz mamy najważniejszy mecz i tylko to się liczy - ucina temat Piotr Rusiecki.

Z kolei Sławomir Kryjom, który doskonale zna leszczyńskie realia, nie wierzy, że Fogo Unia tak łatwo odpuści obu wychowanków.

- Jeden i drugi mieliby bardzo duży wkład w ostatnie tytuły. Nie wiem, czy zmiana barw klubowych na tym etapie kariery byłaby wskazana. Do Leszna mógłby wtedy przyjść Jason Doyle, ale mam spore wątpliwości, czy jest taka potrzeba społeczna. Odejście tej dwójki oznaczałoby, że w Fogo Unii na pozycjach seniorskich zostałby jeden miejscowy zawodnik, czyli Piotr Pawlicki. Trochę mi się to kłóci z filozofią klubu. Unia prowadzi długofalową politykę i nie sądzę, że zmieni aż tak drastycznie kierunek - przekonuje nasz ekspert.

Na razie ekipa z Leszna ma do odrobienia dwa punkty straty z Gorzowa. Wygląda jednak na to, że żużlowcy Piotra Barona nie będą mieć tym razem atutu własnego toru. - Ogromne znaczenie będzie miało to, co wydarzyło się w sobotę. Prawda jest taka, że Fogo Unia znajdzie się na miejscu Stali. W Lesznie padało przez cały dzień. Tor będzie dla gospodarzy zagadką i wiele zależy od tego, jak szybko go rozczytają. Spodziewam się ciekawej rywalizacji, ale mimo wszystko stawiam na Fogo Unię, bo są w takich bojach zdecydowanie bardziej doświadczeni - podsumowuje Kryjom.

Mecz Fogo Unia Leszno - Moje Bermudy Stal Gorzów rozpocznie się o godzinie 19:15. Transmisja w nSport+, a relacja tekstowa na WP SportoweFakty.

Zobacz także: Kask Macieja Janowskiego zmasakrowany Frederik Jakobsen dostał podwyżkę

ZOBACZ WIDEO Żużel. Cegielski komentuje wypowiedź prezesa PGE Ekstraligi o torze w Gorzowie

Źródło artykułu:
Czy Fogo Unia Leszno odrobi stratę z Gorzowa i zostanie mistrzem Polski?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (13)
avatar
Cysio
11.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Strzeliłbym jakiegoś hejta, ale widzę że życie pisze jeszcze lepszy scenariusz ;O)  
avatar
real_M
11.10.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Się posypało - z tym zawodnikiem do 24 lat to teraz takie łamigłówki że ktoś kto żużel śledzi sporadycznie to w ogóle by się nie połapał. Goście, rezerwowi pod ósemką, młodzieżowcy, teraz 24 la Czytaj całość
avatar
ken UNIA LESZNO
11.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
SMYKU i DOMIN WASZE MIEJSCE JEST W UNII LESZNO!  
yatta
11.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kazdy ma jakies ambicje, a w zuzlu aby je spelniac potrzebne sa pieniadze na sprzet i wlasny team wiec nie ma sie co dziwic, ze Smyk i Kubera moga rzeczywiscie odejsc. Z tego co pisano na innyc Czytaj całość
avatar
Anastazy
11.10.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
konsekwencje przepisu U24 miał być taki dobry kluby ratują się przebijając oferty źeby skład sklecić bo U24 wymyślili .