Żużel. Stal - Falubaz: Święta wojna numer 100. Tym razem stawką play-off! [ZAPOWIEDŹ]

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
zdjęcie autora artykułu

Jeszcze kilka tygodni temu nikt nie przypuszczał, że w drugich w tym roku derbach lubuskich gra będzie toczyć się o awans do play-off. Moje Bermudy Stal i RM Solar Falubaz są obecnie w czwórce i zrobią wszystko, żeby z niej nie wypaść.

Jeszcze 9 sierpnia Moje Bermudy Stal była na dnie. Drużyna Stanisława Chomskiego z zerowym dorobkiem punktowym zamykała ligową tabelę i z lekkim niepokojem przystępowała do maratonu na własnym torze. Wtedy nikt nie śmiał marzyć o awansie do play-off. Gorzowianie mieli jasny cel - wyprzedzić PGG ROW, zapewnić sobie pewne utrzymanie i wyciągnąć wnioski z nieudanego sezonu.

Nastroje nie zmieniły się nawet po dwóch odniesionych dzień po dniu wygranych z Motorem Lublin i Eltrox Włókniarzem. Największy gorzowski optymista Władysław Komarnicki mówił wtedy, że drużyna może zakończyć sezon maksymalnie na piątym miejscu. To miał być szczyt gorzowskich możliwości.

Później rękę do gorzowian wyciągnął jednak Eltrox Włókniarz Częstochowa, który został ukarany walkowerem za domowe spotkanie ze Stalą. W efekcie gorzowianie zdobyli 15 punktów w 18 dni i wjechali do pierwszej czwórki. Jeśli drużyna Stanisława Chomskiego zdobędzie w rywalizacji z RM Solar Falubazem 51 punktów, to zgarnie kolejne trzy "oczka" i zrobi ważny krok w kierunku przedłużenia sezonu. W Gorzowie trwa obecnie ogromna mobilizacja, bo wszyscy w klubie czują, że otworzyła się przed nimi wielka szansa. Grzechem byłoby z niej nie skorzystać. W końcu to też okazja, żeby napisać niesamowitą historię.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Miłości między Stalą i Apatorem nie ma. Sprawa Jacka Holdera to umocni

Jeśli chodzi o RM Solar Falubaz, to jeszcze niedawno drużyna Piotr Żyto szła jak burza i była nawet określana mianem drugiej siły PGE Ekstraligi. Spokój zaburzyła domowa wpadka z Betard Spartą Wrocław. Jedno potknięcie sprawiło, że zielonogórzanie nie mogą spać spokojnie. Z Gorzowa muszą przywieźć minimum punkt bonusowy, bo później czekają ich dwa bardzo trudne spotkania - wyjazdowe z Motorem Lublin i domowe z Fogo Unią Leszno.

Zielonogórzanie doskonale zdają sobie sprawę z wagi meczu w Gorzowie i problemów, z którymi zmaga się druga linia zespołu. RM Solar Falubaz długo odżegnywał się od sprowadzenia gościa. Trener Piotr Żyto mówił nawet, że inne kluby wykorzystują w niewłaściwy sposób regulamin i podkreślał, że w Zielonej Górze podobnych ruchów nie będzie. Teraz te deklaracje są już nieaktualne. Falubaz zawiedziony postawą Antonio Lindbaecka i Michaela Jepsena Jensena postanowił sięgnąć po posiłki z eWinner 1. Ligi. Do drużyny jako gość dołączył już Wiktor Kułakow, a wszystko wskazuje na to, że za chwilę to samo zrobi Rohan Tungate. To pokazuje, że Falubaz nie zawaha się przed niczym, żeby utrzymać miejsce w czwórce.

Całej rywalizacji smaku dodaje fakt, że obie drużyny zmierzą się ze sobą po raz 100. Faworytem będzie Moje Bermudy Stal, ale rozpędzonych gorzowian interesuje nie tylko wygrana, ale także zgarnięcie pełnej puli. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że ekipa trenera Stanisława Chomskiego rozjechała niedawno na własnym torze Betard Spartę Wrocław, która później wygrała w Zielonej Górze, to żadnego scenariusza nie należy wykluczać. A to oznacza, że czekają nas niesamowite emocje. Czeka nas święta wojna o play-off.

Awizowane składy:

Moje Bermudy Stal Gorzów: 9. Szymon Woźniak 10. Bartosz Zmarzlik 11. Krzysztof Kasprzak 12. Anders Thomsen 13. Niels Kristian Iversen 14. Wiktor Jasiński 15. Rafał Karczmarz

RM Solar Falubaz Zielona Góra: 1. Antonio Lindbaeck 2. Martin Vaculik 3. Michael Jepsen Jensen 4. Piotr Protasiewicz 5. Patryk Dudek 6. Norbert Krakowiak 7. Mateusz Tonder

Początek spotkania: 30 sierpnia (niedziela), godz. 16:30 Wynik pierwszego meczu: 50:40 dla RM Solar Falubazu Sędzia: Artur Kuśmierz + asystent Kacper Bryła Komisarz toru: Jacek Krzyżaniak

Zobacz także: Co Artiom Łaguta ma wspólnego z Leo Messim? Rafał Osumek: Nie krzyżujmy Świącika

Źródło artykułu: