Żużel. Unia - Apator. Powrót miejscowego matadora. Kułakow drogowskazem torunian do wygranej [ZAPOWIEDŹ]

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Apator Toruń / Na zdjęciu: Wiktor Kułakow
Materiały prasowe / Apator Toruń / Na zdjęciu: Wiktor Kułakow
zdjęcie autora artykułu

Najwięksi wygrani inauguracyjnej rundy eWinner 1. Ligi zmierzą się ze sobą w drugiej. W niedzielę w Tarnowie pojedynek miejscowej Unii z faworytem z Torunia. Apator przyjeżdża do Mościc z zawodnikiem, który tamtejsze tereny zna jak własną kieszeń.

W polskiej lidze debiutował przed ośmioma laty, mając zaledwie 17 lat i od razu w ekstraligowej jeszcze wtedy Bydgoszczy. Później była II Liga (Rybnik) i następnie znów elita, ale trudno powiedzieć, by jeździł w niej regularnie, skoro w dwa lata w Toruniu i Tarnowie zaliczył zaledwie pięć meczów. Powrócił więc na dwa sezony do Bydgoszczy, gdzie w trudnych czasach dla tamtejszego klubu zaczął prawdziwą szkołę życia. Wyniki w I Lidze falowały, choć czynił pewne postępy.

Na lata 2018-2019 znów pojawił się w Tarnowie i choć w pierwszym roku głównie "grzał ławkę" (a Jaskółki spadały z najwyższego szczebla), nie mając zaufania u trenera Pawła Barana, to w drugim okazał się już... najlepszym żużlowcem pierwszej ligi. Kariera Wiktora Kułakowa nabrała sporego rozpędu, od razu zaczął być w kręgu zainteresowań klubów PGE Ekstraligi i kto wie, czy w przyszłym roku nie spróbuje w nich swoich sił - wreszcie w pełnym wymiarze.

Rosjanina łączą Tarnów i Toruń, a więc kluby, w których był, z których odchodził i do których wracał. Dziś reprezentuje eWinner Apatora, z którym w niedzielne popołudnie stawi się w Mościach, by poprowadzić go do drugiego zwycięstwa w sezonie. Kułakow bardzo długi tarnowski owal zna znakomicie. W ubiegłym roku notował na nim fenomenalne wyniki. W siedmiu meczach zdobył 88 punktów i 4 bonusy, legitymując się średnią biegową 2,486. W dwóch spotkaniach notował komplet. Były momenty, że jeździł jak zaprogramowany.

ZOBACZ WIDEO Prezes Włókniarza mówi, że jego klubowi groził walkower. Ktoś ich straszył

Nawet Peter Ljung nie był tak szybki i skuteczny. W 2. rundzie eWinner 1. Ligi obydwaj panowie ponownie się spotkają, tym razem po przeciwnych stronach. Dyspozycja Szweda rośnie z dnia na dzień, bowiem ma on za sobą triumf w mistrzostwach ligi w poniedziałek w Bydgoszczy (Kułakow był 5.), a wcześniej udany start na inaugurację w Gdańsku (12+2 w sześciu startach).

W czym gospodarze mogą upatrywać szans na zwycięstwo? Nie tylko w powstrzymaniu Rosjanina, ale też w świetnej dyspozycji Mateusza Cierniaka. Utalentowany junior Unii wszedł w sezon w znakomitym stylu i dalej powinien być "jokerem" tarnowian. Niemniej, do pokonania torunian potrzebna będzie głównie lepsza niż na inaugurację postawa krajowych seniorów.

Starcie w Mościcach jest jedynym zaplanowanym w Polsce na najbliższą niedzielę. Początek o godzinie 14. Transmisję z tego meczu przeprowadzi stacja nSport+.

Awizowane składy:

eWinner Apator Toruń 1. Tobiasz Musielak 2. Adrian Miedziński 3. Jack Holder 4. Chris Holder 5. Wiktor Kułakow 6. Igor Kopeć-Sobczyński 7. Kamil Marciniec 8. Aleks Rydlewski

Unia Tarnów 9. Kim Nilsson 10. Ernest Koza 11. Artur Mroczka 12. Mateusz Gzyl 13. Peter Ljung 14. 15. Mateusz Cierniak

Początek meczu: godz. 14:00 Transmisja: nSport+ Sędzia: Grzegorz Sokołowski Komisarz toru: Tomasz Welc

Prognozy na niedzielę (za pogoda.wp.pl): Temperatura: 22°C Wiatr: 4 km/h Deszcz: 6.2 mm

CZYTAJ WIĘCEJ: Motor - GKM. Wściekły Bjerre zwyzywał kamerzystę po tym, jak został wykluczony Prezes Stali o werdykcie KOL. "Otworzyliśmy puszkę Pandory. Niebezpieczny precedens"

Źródło artykułu: