Żużel. Eltrox Włókniarz - Motor Lublin: "Lwy" zamknięte w klatce. Sensacja pod Jasną Górą [RELACJA]

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Motor prowadzi, Przedpełski upada
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Motor prowadzi, Przedpełski upada
zdjęcie autora artykułu

Eltrox Włókniarz Częstochowa przegrał pierwszy mecz PGE Ekstraligi w tym sezonie. Ogromną niespodziankę sprawił Motor Lublin, który wyszarpał wygraną (47:43) z paszczy częstochowskich "Lwów". Lublinianie udowadniają, że są ekipą na miarę play-off.

Eltrox Włókniarz Częstochowa przystępował do meczu z Motorem Lublin z mianem niepokonanego, bo nadal nierozstrzygnięta pozostaje kwestia przerwanego spotkania w Gorzowie. Jednak już początek potyczki z lubelskimi "Koziołkami" pokazał, że być może "Lwy" dopadła zadyszka i słabsza postawa w mieście położonym nad Wartą nie była zaskoczeniem.

Eltrox Włókniarz do tej pory potrafił z łatwością ogrywać rywali na własnym torze, tymczasem w niedzielę po pierwszej serii startów na tablicy mieliśmy wynik 12:12 i konsternację na trybunach. Imponowali zwłaszcza ci, którzy w przeszłości startowali pod Jasną Górą, czyli Grigorij Łaguta i Matej Zagar.

- Nie ma żadnych złych emocji ani specjalnej motywacji, bo rozstaliśmy się w naprawdę dobrych relacjach z działaczami z Częstochowy - mówił Zagar przed meczem, którego miejsce w Eltrox Włókniarzu zajął Jason Doyle.

ZOBACZ WIDEO Turowski o tym, dlaczego nie jeździ jak Kubera: za dużo zmian klubów, ciężko to poukładać w głowie

I to właśnie Australijczyk zawodził oczekiwania miejscowych. Dość powiedzieć, że po trzech startach miał na swoim koncie tylko trzy punkty i musiał być zastępowany w ramach rezerwy taktycznej. Słabo punktował też Rune Holta, a Leon Madsen i Fredrik Lindgren też notowali słabsze wyścigi.

Prezes Michał Świącik obserwując zawody mógł żałować, że zimą nie namówił do startów w Częstochowie Jarosława Hampela, bo ten startował jak za najlepszych lat. Efekt? 8 punktów przed biegami nominowanymi. Z wyścigu na wyścig rozkręcał się też Mikkel Michelsen, który dał popis jazdy w gonitwie numer siedem, w której przez cztery okrążenia gonił Pawła Przedpełskiego.

Kluczowy dla losów spotkania mógł być bieg numer trzynaście. W nim para Michelsen-Zagar prowadziła podwójnie, ale upadek na ostatniej pozycji zanotował Przedpełski. W powtórce osamotniony Madsen wykorzystał dodatkową szansę i pokonał gości. Tym samym zamiast 8-punktowego prowadzenia lublinian, mieliśmy "tylko" 41:37 dla Motoru przed biegami nominowanymi. - Nie czułem dodatkowej presji. Motor to po prostu dobra drużyna - mówił później Madsen.

Trener Marek Cieślak nie miał wyboru i w biegu nominowanym musiał dać szansę zawodzącemu Doyle'owi. Australijczyk wraz z Lindgrenem wiózł dla gospodarzy podwójną wygraną, ale popełnił koszmarny błąd na pierwszym łuku drugiego okrążenia, wskutek którego spadł na koniec stawki. W tym momencie Motor jedną nogą był już w niebie. Umieścił go tam Łaguta, który w ostatniej gonitwie odniósł przekonujące zwycięstwo. Dzięki temu "Koziołki" triumfowały 47:43.

Porażka częstochowskich "Lwów" jest niespodzianką, ale też trzeba pamiętać, że Eltrox Włókniarz w niedzielę nie mógł skorzystać ze swojego najlepszego juniora - Jakuba Miśkowiaka. Zastępujący go Bartłomiej Kowalski nie zdobył ani jednego "oczka".

Punktacja:

Eltrox Włókniarz Częstochowa - 43 pkt. 9. Jason Doyle - 3 (1,1,1,-,0) 10. Paweł Przedpełski - 9+1 (2,3,0,3,w,1*) 11. Fredrik Lindgren - 11 (3,0,2,3,3) 12. Rune Holta - 1 (0,1,0,-) 13. Leon Madsen - 14 (2,3,3,1,3,2) 14. Mateusz Świdnicki - 5+1 (3,1*,1) 15. Bartłomiej Kowalski - 0 (0,0,0)

Motor Lublin - 47 pkt. 1. Jakub Jamróg - 3+2 (0,1*,2*,d) 2. Grigorij Łaguta - 13 (3,2,3,2,3) 3. Matej Zagar - 9+2 (2,2*,2,2,1*) 4. Jarosław Hampel - 8 (3,3,0,2,0) 5. Mikkel Michelsen - 9 (1,2,3,1,2) 6. Wiktor Lampart - 3 (2,0,1) 7. Wiktor Trofimow jr - 2+2 (1*,0,1*) 8. Oskar Bober - NS

Bieg po biegu: 1. (64,96) Lindgren, Zagar, Doyle, Jamróg - 4:2 - (4:2) 2. (65,32) Świdnicki, Lampart, Trofimow jr, Kowalski - 3:3 - (7:5) 3. (64,89) Łaguta, Madsen, Michelsen, Holta - 2:4 - (9:9) 4. (64,95) Hampel, Przedpełski, Świdnicki, Lampart - 3:3 - (12:12) 5. (65,68) Hampel, Zagar, Holta, Lindgren - 1:5 - (13:17) 6. (64,49) Madsen, Łaguta, Jamróg, Kowalski - 3:3 - (16:20) 7. (64,93) Przedpełski, Michelsen, Doyle, Trofimow jr - 4:2 - (20:22) 8. (64,93) Madsen, Zagar, Świdnicki, Hampel - 4:2 - (24:24) 9. (64,80) Łaguta, Jamróg, Doyle, Przedpełski - 1:5 - (25:29) 10. (64,49) Michelsen, Lindgren, Lampart, Holta - 2:4 - (27:33) 11. (64,83) Przedpełski, Hampel, Madsen, Jamróg (d) - 4:2 - (31:35) 12. (64,68) Lindgren, Łaguta, Trofimow jr, Kowalski - 3:3 - (34:38) 13. (64,63) Madsen, Zagar, Michelsen, Przedpełski (w) - 3:3 - (37:41) 14. (64,91) Lindgren, Michelsen, Zagar, Doyle - 3:3 - (40:44) 15. (64,49) Łaguta, Madsen, Przedpełski, Hampel - 3:3 - (43:47)

Sędzia: Krzysztof Meyze Komisarz toru: Arkadiusz Kalwasiński  NCD: 64,69 s. - Leon Madsen, Mikkel Michelsen i Grigorij Łaguta w biegach 6., 10. i 15. Zestaw startowy: II

Czytaj także: Kompletny Walasek i wygrana Ostrovii W Łodzi demolka na oczach Gortata

Źródło artykułu:
Czy Motor Lublin awansuje do fazy play-off PGE Ekstraligi?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (11)
avatar
ROW Lethwei
13.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Motor !!!!  
avatar
ByczaKrólowa18X
13.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Włókniarz się wyarmatnił. Już w meczu ze Stalą było widać zadyszkę. Motor pokonał a UL dobije. Kto wie, jak to się wszystko potoczy. Wcale się nie zdziwię, jak Włókniarz zwyczajnie nie wjedzie Czytaj całość
avatar
Henryk Medialny
13.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przedpełski - tym razem ci się udało. Ale co się odwlecze, to nie ... Dziwię się, że ten jego "wyczyn" nie znalazł uznania ani u sędziego, ani reporterów. Wstyd, panowie. To nie b Czytaj całość
avatar
KOLEJARZ FAN
13.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moim zdaniem już na wejściu w łuk było widać że coś jest nie tak z Przedpelskim. Ułożenie ciala, jazda na pół gazu. Na żywo myślałem że defekt. Ale później wszystko stało się jasne że miał zali Czytaj całość
gelixon
13.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To co zrobił Przedpełski to jest kryminał a tu cisza jakby nic się nie stało. Motor został ograbiony z punktów, jechał na 1:5 a ten się kładzie i w powtórce jest 3:3. Czytaj całość