Żużel. Wilki Krosno chcą modernizacji stadionu. Miasto też, ale milczy w temacie rozpoczęcia prac

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: transparent na meczu Wilki - PSŻ
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: transparent na meczu Wilki - PSŻ
zdjęcie autora artykułu

Wilki Krosno chcą jeździć w 1. lidze, ale ich stadion na razie nie spełnia wymogów licencyjnych. Czy po ewentualnym awansie to się zmieni? Miasto, które jest właścicielem obiektu, chce go modernizować, ale nie wiadomo kiedy zacznie to robić.

W tym artykule dowiesz się o:

Największym problemem jest brak oświetlenia, choć Wilki chciałby też większej liczby miejsc siedzących, bo tych na razie jest tylko nieco ponad 2 tys. Od kilku miesięcy coraz głośniej mówi się o budowie trybuny na pierwszym łuku. W tej chwili są tam tylko miejsca stojące. Klub przy sprzedaży karnetów informował nawet, że w trakcie sezonu to miejsce może zostać wyłączone z użytkowania ze względu na rozpoczęcie prac budowlanych.

Miasto w tej sprawie dotąd milczało, dlatego spytaliśmy Joannę Sowę, rzecznik prasową Urzędu Miasta, na jakim etapie jest opracowywanie dokumentacji projektowej na modernizację stadionu. W budżecie miasta na 2020 rok przeznaczono na to zadanie 130 tys zł.

- Aktualnie opracowana została koncepcja zagospodarowania terenu przez biuro projektowe. Główne założenia przedstawione w koncepcji zostały zaakceptowane przez zamawiającego. Równolegle trwają uzgodnienia z PZPN  oraz PZM związane ze spełnieniem wymogów licencyjnych planowanego obiektu oraz opracowywany jest operat wodnoprawny na lokalizację na obszarze szczególnego zagrożenia powodzią.

ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik typował Roberta Lewandowskiego na sportowca roku w Polsce

- Planowana docelowa liczba miejsc na całym stadionie określona została na ok. 5 tys. Trybuna od strony ul. Legionów zgodnie z przedstawioną koncepcją zagospodarowania terenu będzie w stanie pomieścić ok 1300 osób. Docelowo przewiduje się zadaszenie trybuny wraz z panelami dźwiękochłonnymi. Wizualizacja obiektu zostanie opracowana po uzyskaniu wszystkich wymaganych uzgodnień (m.in. PZPN, PZM) oraz pozwolenia wodnoprawnego, które będą w sposób szczegółowy określać możliwą formę obiektu. Oświetlenie zostanie dostosowane zarówno do wymogów rozgrywek piłkarskich oraz żużlowych - informuje Joanna Sowa.

Na pierwszym łuku w Krośnie w tej chwili dostępne są tylko miejsca stojące
Na pierwszym łuku w Krośnie w tej chwili dostępne są tylko miejsca stojące

Ile miasto planuje przeznaczyć na te inwestycje nie wiadomo. Rzecznik prasowa dość wymijająco udziela odpowiedzi, informująca jedynie, że modernizacja będzie podzielona na etapy, a "środki finansowe będą zabezpieczane sukcesywnie na kolejne elementy inwestycji".

Nie wiadomo też, kiedy prace mogą ruszyć. Ta informacja może zmartwić kibiców. Póki co w budżecie miasta nie ma zapisanych środków na te inwestycje. Urząd na nasze pytanie, jak bardzo prawdopodobne jest, że prace ruszą przed październikiem tego roku, co skutkowałoby wyłączeniem dla kibiców miejsc na pierwszym łuku, odpisał w korespondencji mailowej:

- Prace przy obiekcie ze względu na zapewnienie możliwości użytkowania stadionu w czasie ich prowadzenia zostały przewidziane do wykonywania w etapach. Termin opracowania dokumentacji i jednocześnie rozpoczęcia robót budowlanych jest uzależniony od uzyskania wszystkich niezbędnych opinii, pozwoleń oraz uzgodnień zewnętrznych jednostek.

Podsumowując: klub ma 5-letni plan, chce awansować do 1. ligi, ale wyraźnie przy tym zaznacza, że obiekt musi zostać zmodernizowany, bo jazda z licencją warunkową nie jest rozwiązaniem. Miasto natomiast na pytanie o rozpoczęcie prac nabiera wody w usta i zasłania się formalnościami.

Stare porzekadło mówi, że jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Z tego powodu rozpoczęcie prac jeszcze w tym roku może być problematyczne. Cała inwestycja do tanich należeć przecież nie będzie, a w budżecie środków na nią póki co nie ma.

Przeczytaj także:Nasza redakcja typuje 2. ligę. Trzej zdecydowani gracze w walce o awans i debiutant w play-offachKrośnieński Leigh Adams. Kochał żużel i bawił się jazdą, nie wiedząc jaką ma punktówkę. Taki był Tomasz Łukaszewicz

Źródło artykułu: