Żużel. W Falubazie podwójna radość. Do wygranej doszło widowisko

- Kibice chcą przychodzić na mecze, które przynoszą im wiele emocji. Ten zespół jest w stanie przynosić im emocje, dlatego fani przyszli na stadion. Podziękowania dla tych, którzy stworzyli takie wspaniałe widowisko. Wspaniała rzecz - mówi Adam Goliński, prezes Stelmet Falubazu Zielona Góra.

Lubuskie derby na stadionie przy Wrocławskiej 69 oglądał komplet publiczności - na trybunach zasiadło 15 tys. widzów. Ci zobaczyli nie tylko efektowną wygraną miejscowej drużyny, ale też wiele ciekawych wyścigów. Stelmet Falubazowi udało się zatem połączyć widowisko z korzystnym rezultatem. To rzadka sztuka, a przecież właśnie o nią chodzi w żużlu.

- Wydawałoby się, że jeśli wygrywa się w takim stosunku, to nie ma widowiska. W tym meczu było zupełnie inaczej. Byli zawodnicy, którzy stworzyli widowisko. Bartek Zmarzlik, klasa światowa, wspólnie z naszymi żużlowcami, pokazali, że można się ścigać i to na jakim poziomie - cieszy się szef zielonogórskiego klubu.

ZOBACZ WIDEO: Ważne informacje w sprawie Grzegorza Zengoty. Motor chce z nim przedłużyć kontrakt!

Właśnie biegi ze wspomnianym Bartoszem Zmarzlikiem dostarczały najwięcej emocji. A zwłaszcza 13., gdy lider truly.work Stali Gorzów stoczył przepiękną walkę z parą zielonogórzan: Patrykiem Dudkiem i Martinem Vaculikiem.

- 13. bieg? Wyjątkowa sytuacja, bo Bartek przyjechał trzeci. A kiedy Bartek przyjeżdża trzeci? Ale równie dobrze mógł być pierwszy. Z tym, że nie jest o to prosto, gdy startuje się z takimi zawodnikami jak Dudek i Vaculik - dodaje Adam Goliński.

Kolejnym rywalem Stelmet Falubazu będzie MRGARDEN GKM. Spotkanie zostanie rozegrane w piątek w Grudziądzu.

Zobacz: PGE Ekstraliga w obrazkach. Takiego derbowego lania nie było już dawno. Stali nie pomógłby nawet Thomsen Żużel. Duże zmiany w Falubazie. Bury i tak zbierze... Skórnicki

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.