Raz się przegrywa, raz się przegrywa. Orwat nie traci humoru po słabszym meczu

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Tomasz Orwat (kask czerwony)
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Tomasz Orwat (kask czerwony)
zdjęcie autora artykułu

Mimo zdobycia jedynie dwóch punktów, nie pokonania ani jednego rywala i porażki swojej drużyny Tomasz Orwat nie traci uśmiechu i optymizmu. - Wiem, że powtarzam to od sparingów, ale po prostu potrzebuję czasu - mówi.

ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz odniosła w niedzielę pierwszą porażkę w sezonie 2019. Na specyficznym poznańskim torze uległa gospodarzom 40:50. - Ten tor nigdy mi nie pasował, ale to nie jest wytłumaczenie. Wiadomo, że żużlowiec musi być zawsze przygotowany. Niezależnie od tego jaki to tor i jakie to zawody - mówił Orwat. - A poza tym liga jest przereklamowana. Zbliża się już turniej o Grand Prix Ciela i to są zawody w których będę chciał pokazać się z jak najlepszej strony - dodał żartobliwie, nawiązując do naszego artykułu sprzed tygodnia (KLIK).

Były to pierwsze tak słabe zawody młodzieżowca w tym sezonie. Nie udało mu się bowiem pokonać ani jednego rywala. Jeden punkt przywiózł na koledze z pary w biegu juniorskim, drugi zdobył w trzyosobowej powtórce dwunastego wyścigu.

- Nie mam do siebie pretensji. Wiem, że dałem z siebie wszystko. Wiem też, że wynik jest tragiczny - nie owija w bawełnę junior. - Dajcie mi trochę czasu. Mam świadomość, że powtarzam to już od sparingów, ale naprawdę czuję, że będzie lepiej - dodaje.

Sezon 2019 zaczął się dla Tomasza Orwata bardzo dobrze. W dwóch pierwszych spotkaniach pokazał się z bardzo dobrej strony. Wraz z Marcelem Studzińskim podwójnie wygrywali wyścigi młodzieżowe i ambitnie walczyli z seniorami. W Poznaniu przyszło jednak załamanie formy.

- Taki jest sport. Raz się wygrywa i raz się przegrywa. Chociaż w moim przypadku akurat raz się przegrywa i drugi raz też się przegrywa - ironizuje Orwat. - Mogę jednak powiedzieć, że ani w Poznaniu, ani w Rawiczu, ani w żadnych innych zawodach tego sezonu się nie poddałem. Zawsze walczyłem, pracowałem i próbowałem coś poprawić. Dałem z siebie wszystko - podsumowuje.

Czytaj również: Drużyna siłą poznaniaków, błąd Jerzego Kanclerza

ZOBACZ WIDEO Świetny Tai Woffinden. Zobacz skrót meczu Betard Sparta Wrocław - Stelmet Falubaz Zielona Góra

Źródło artykułu:
Czy Tomasz Orwat zostanie najlepszym młodzieżowcem drugiej ligi?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (6)
avatar
smok
19.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak trzymaj, Tomek! Nie przejmuj się hejtami i rób dalej swoje! Wyniki przyjdą niebawem!  
avatar
BdgFan1920
18.04.2019
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Nie, nie powtarza tego od sparingów tylko od jakiś 3 lat... fajnie pojechal na SK, choc nie robilbym z tego wielkiego wyczynu, bo jednak wielkich nazwisk to nie pokonał. Zająć 4 miejsce w zawo Czytaj całość
avatar
Rysio-z-Klanu
18.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Próbkę swoich nie małych umiejętności Tomek pokazał we wtorek podczas eliminacji Srebrnego Kasku,gdzie pokonał bardziej doświadczonych rywali i jak najbardziej zasłużenie awansował do finału. P Czytaj całość