Kacper Woryna na gorzowski tor wziął to, co najlepsze

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Kacper Woryna
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Kacper Woryna
zdjęcie autora artykułu

Spore powody do zadowolenia miał w niedzielę Kacper Woryna. Zawodnik ROW-u Rybnik zajął trzecie miejsce w bardzo mocno obsadzonym XVI Memoriale Edwarda Jancarza i już nie może się doczekać ligowych rozgrywek.

W tym artykule dowiesz się o:

Rybniczanin nie prezentował może równej formy, ale w rundzie zasadniczej uzbierał 10 punktów, które spokojnie wystarczyły mu na awans do półfinału. Tam poradził sobie z Emilem Sajfutdinowem i Peterem Kildemandem, a przegrał tylko z Bartoszem Zmarzlikiem, którego wyższość musiał uznać też chwilę później, kończąc zawody na trzeciej pozycji. Rezultat ten bardzo go ucieszył.

Warto zauważyć, że Kacper Woryna jako jedyny w całej stawce Memoriału Edwarda Jancarza ścigać się będzie w Nice 1.LŻ. - Byłem jedynym pierwszoligowcem tutaj, więc tym bardziej chciałem się pokazać z jak najlepszej strony. Bardzo się cieszę, że się udało. Zawsze mogło być trochę lepiej, ale mimo wszystko jestem super zadowolony - stwierdził.

22-latek w niedzielę jechał na całego, nie robiąc z gorzowskiego turnieju poligonu doświadczalnego, na którym sprawdzałby silniki. - Testowanie mam za sobą, a to tutaj traktowałem jako poważne ściganie. Wziąłem, co miałem najlepszego na gorzowski tor. Na ligę mam już wszystko gotowe - zdradził wychowanek rybnickiego klubu.

PGE Ekstraliga: Nowe wieści w sprawie Artioma Łaguty. Wiemy, ile potrwa przerwa w startach

Jak odnalazł się na torze Stadionu im. Edwarda Jancarza? - W pierwszym wyścigu brakowało trochę na starcie, motor mi strasznie przekręcił. Później nie umiałem się o nic zaczepić, był trochę problem. Potem delikatna korekta i już poszło jak trzeba. Do końca zawodów bez zmian - wyjaśniał.

Wnuk Antoniego ani trochę nie odstawał od kolegów z PGE Ekstraligi, dlatego pojawiają się pytania, kiedy wreszcie i on będzie się ścigał na najwyższym poziomie rozgrywkowym. - Mam nadzieję, że za rok będę w Ekstralidze z ROW-em - odpowiedział wierny macierzystym barwom Kacper Woryna.

Social Speedway 2.0: Grigorij Łaguta odżył na wiosnę. Daniel Bewley wrócił na tor i podziękował rybniczanom

Dodajmy, że ROW Rybnik do rozgrywek nie przystąpił wraz z pozostałymi drużynami, ponieważ pauzował w pierwszej kolejce. Rywalizację w Nice 1. LŻ rozpoczną 6 kwietnia domowym starciem z Orłem Łódź.

ZOBACZ WIDEO Intro PGE Ekstraligi na sezon na 2019

Źródło artykułu:
Czy ROW Rybnik zdoła w tym sezonie wrócić do PGE Ekstraligi?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (4)
avatar
Fridek
3.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nawet tam nie byłeś a się wypowiadasz. Jak łatwo osądza się człowieka nie znając szczegółów zdarzenia. Kiedy czytam te komentarze rzucające oszczerstwa, domyślam się że są to ludzie z kompleks Czytaj całość
avatar
Fridek
2.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Widziałeś go w niedzielę i to Co powinno wystarczyć.  
avatar
Tommy DeVito
2.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Przyznam bez wahania że Kacpra chętnie widziałbym w Stali :/