Kacper Woryna odchodzi z ROW-u Rybnik. Będzie jeździł w PGE Ekstralidze

ROW Rybnik, mimo braku awansu, miał nadzieję na zatrzymanie Kacpra Woryny. W piątek stało się jednak jasne, że wychowanek rybnickiego klubu nie zdecyduje się na drugi rok startów w Nice 1.LŻ. Rok temu, po spadku z PGE Ekstraligi, Woryna został, bo chciał pomóc w szybkim powrocie do elity. To się nie udało. Drugiej próby Woryna już nie podejmie.

Pytanie, w którym klubie PGE Ekstraligi wyląduje Woryna. Mocno spekuluje się, że Kacper trafi do Betardu Sparty Wrocław. Jednak działacze trzeciej drużyny sezonu 2018 zaklinają się, że Woryna jest na wąskiej liście zawodników, po których oni nigdy nie wyciągną rąk. W Sparcie przekonują, że myślą globalnie, więc Woryna, ale i też Bartosz Zmarzlik, Patryk Dudek czy Piotr Pawlicki, to są zawodnicy, o których wrocławski klub nie będzie się nigdy starał.

Możliwą opcją dla Woryny jest też Speed Car Motor Lublin, gdzie Kacper mógłby być nawet zawodnikiem startującym pod numerami 8 i 16. Te spekulacje wynikają z tego, że Motor seniorski skład ma już zbudowany. Z naszych informacji wynika, że do Andreasa Jonssona i Dawida Lamparta, dołączą Grzegorz Zengota, Jakub Jamróg i Mikkel Michelsen. Beniaminek w trakcie rozmów oferuje niezłe pieniądze, lepsze niż inne kluby, więc dla żużlowca ROW-u ten kierunek mógłby być całkiem kuszący.

Na pewno nie będzie Woryny w forBET Włókniarzu Częstochowa, gdzie ostatecznie osiągnięto porozumienie z Pawłem Przedpełskim. Kacper długo milczał, nie mógł się zdecydować, więc prezes Michał Świącik zdecydował się na Przedpełskiego.

Odpada także Get Well Toruń (kilka tygodni temu chcieli Worynę), gdzie postawiono na poszukiwania dwóch juniorów, a lukę w składzie seniorskim będzie łatał rezerwowy Jack Holder. Innych opcji dla Woryny nie ma. Chyba że szaloną akcję zrobił Falubaz Zielona Góra.

ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik wyciąga się jak guma. Nauczył się tego od Tomasza Golloba

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.