Greg Hancock: W Toruniu jest najlepszy tor na świecie

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Greg Hancock
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Greg Hancock
zdjęcie autora artykułu

Greg Hancock nie ukrywa, że w ostatnim turnieju tegorocznego cyklu Grand Prix chce zaatakować miejsce na podium. Pomóc ma w tym dobra znajomość Motoareny. - To chyba najlepszy tor do ścigania na świecie - przyznaje Amerykanin.

W tym artykule dowiesz się o:

48-letni żużlowiec w rozegranym w minioną sobotę turnieju Grand Prix Niemiec w Teterow zajął czwarte miejsce w wyścigu finałowym, kończąc zawody z dorobkiem 12 punktów. Wynik Grega Hancocka mógł być jeszcze bardziej okazały, gdyby nie dwie "śliwki". Oprócz zera w finale, nie zdobył też choćby jednego "oczka" w 19. gonitwie.

- Zera zabijają żużlowca. Za każdym razem, gdy przywożę do mety zero, jestem zdołowany. Nie chcę do tego dopuszczać. To nie jest jednak łatwe zadanie, bo wszyscy rywale są szybcy. Muszę jednak robić, co w mojej mocy, by unikać takich wartości na koncie - komentuje Amerykanin w rozmowie ze speedwaygp.com.

Przed ostatnim turniejem Grand Prix Hancock, z dorobkiem 93 punktów, plasuje się na piątej pozycji w przejściowej klasyfikacji cyklu. Do zajmujących ex aequo trzecią lokatę Macieja Janowskiego i Fredrika Lindgrena Kalifornijczyk traci pięć "oczek".

- Przed nami wielka runda w Toruniu. Jeśli pomogą mi gwiazdy i wszystko pójdzie dobrze, stać mnie na zdobycie wielu punktów. Pragnę wdrapać się na podium. Z drugiej strony wszyscy polują na miejsce w czołowej trójce. Wygra ten zawodnik, który będzie najbardziej zdeterminowany - podkreśla Hancock.

Amerykanin w Toruniu będzie chciał wykorzystać bardzo dobrą znajomość Motoareny. Hancock w sezonach 2016-2017 był zawodnikiem Get Well. - Myślę, że obecnie to chyba najlepszy tor do ścigania na świecie. Z tego punktu widzenia, to dla każdego uczestnika cyklu Grand Prix świetna informacja, bo wszyscy na Motoarenie mogą pojechać bardzo dobre zawody. Już nie mogę doczekać się tego turnieju - mówi Hancock.

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po gorzowsku

Źródło artykułu:
Czy Hancock rzutem na taśmę wskoczy na podium Grand Prix?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (10)
avatar
gorzowianin z Mazowsza
26.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Greg zachwalając tor toruński chce się wkupić do Pani Prezes.  
avatar
keotarnów
26.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
zróbcie dziadkom dobra kope a natura sama zadziała a tak to betonik,start i po wszystkim  
avatar
BKSIK
26.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Hancock znów "uśmiecha" się do Torunia? W sumie czemu nie, młody chłopak jeszcze kilka lat pojeździ. Pasowałby do tych młodych wilczków!  
avatar
Goldi
26.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Hancock ma ten atut, ze tych medali 'troche' ma i latwo bedzie mu wytrzymac cisnienie. Lindgren i Janowski ani jednego.  
avatar
yes
26.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hancoch zna Motoarenę. Wielu zna ten tor - ciekawe co z tego wyniknie?