Orzeł Łódź i ekstraligowcy przestrogą dla Speed Car Motoru Lublin

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Wiktor Lampart
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Wiktor Lampart
zdjęcie autora artykułu

Nie ma wątpliwości, że Speed Car Motor Lublin przystąpi do rundy play-off Nice 1.LŻ z pierwszego miejsca. Beniaminek musi jednak uważać, by po znakomitej fazie zasadniczej nie podzielić losu tych, którzy ostatecznie przegrywali ligę.

W obecnym sezonie lublinianie idą jak burza. W jedenastu meczach nie przegrali ani razu, wygrali dziesięciokrotnie. Mają osiem punktów przewagi nad drugim Lokomotivem Daugavpils i w planach mecze z drużynami z Gdańska, Gniezna i Łodzi. Speed Car Motor Lublin niemal na pewno pozostanie na szczycie tabeli i do głównej fazy sezonu przystąpi jako zwycięzca podstawowego etapu. Tam jazda zacznie się jednak od zera, choć należy pamiętać, że w przypadku remisów w dwumeczu decyduje wyższe miejsce w tabeli.

To, co może być dobrą informacją dla Motoru to fakt, że w niższych ligach wtedy, gdy system ligowy przewidywał rywalizację w fazie play-off, rzadko zdarzało się, żeby zwycięzca fazy zasadniczej, potem nie wywalczył awansu. W 2005 roku w I Lidze nie udało się to Stali Gorzów. Przegrała w półfinale z KM Ostrów oznaczała koniec marzeń o powrocie do Ekstraligi.

Gorzowianie nie deklasowali jednak rywali w części zasadniczej tak, jak robił to dwukrotnie Orzeł Łódź, co jest najbliższe obecnej sytuacji Koziołków. Najpierw w 2009 roku w II Lidze drużyna Witolda Skrzydlewskiego wygrała z przewagą ośmiu punktów, w play-offach przeszła suchą stopą ćwierćfinał i półfinał, ale na koniec nieoczekiwanie przegrała decydujący o awansie dwumecz z węgierskim Speedway Miszkolc. Łodzianie wywalczyli awans rok później.

Po latach jazdy na zapleczu Ekstraligi przyszedł świetny dla Orła sezon 2016. Po połączeniu dwóch niższych lig drużyna dowodzona przez Lecha Kędziorę wygrała sezon zasadniczy, mając nad drugim Lokomotivem osiem "oczek" zapasu. W wielkim finale minimalnie wygrali Łotysze, choć nie dało to im awansu do PGE Ekstraligi. Orzeł zrezygnował potem z jazdy w barażach przeciwko Fogo Unii Leszno.

Oprócz dwóch przykładów Orła przestrogą dla Motoru powinny być też rozstrzygnięcia o drużynowe mistrzostwo Polski. Play-offy obowiązywały w elicie w latach 1996-1999, 2005 i obowiązują nieprzerwanie od 2007. Aż dziewięciokrotnie zdarzało się, żeby najlepszy zespół rundy zasadniczej nie zdobywał potem tytułu. Czterokrotnie kończył bez medalu, czego najświeższym przykładem jest ubiegłoroczna wpadka Falubazu Zielona Góra.

Zwycięzcy rundy zasadniczej, którzy w play-offy tracili szanse na pierwsze miejsce:

Sezon Liga Drużyna Kiedy przegrana i z kim? Koniec sezonu.
1996I LigaApator Toruńw finale z Włókniarzem Częstochowa2.
1999I LigaPolonia Bydgoszczw półfinale z Atlasem Wrocław4.
2005EkstraligaPolonia Bydgoszczw finale z Unią Tarnów2.
2005I LigaStal Gorzóww półfinale z KM Ostrów4.
2007EkstraligaUnibax Toruńw finale z Unią Leszno2.
2008EkstraligaWłókniarz Częstochowaw półfinale z Unią Leszno4.
2009EkstraligaUnibax Toruńw finale z Falubazem Zielona Góra2.
2009II LigaOrzeł Łódźw finale ze Speedway Miszkolc2.
2011EkstraligaUnibax Toruńw półfinale z Unią Leszno4.
2012II LigaVictoria Piław półfinale z ROW-em Rybnik3.
2014EkstraligaUnia Tarnóww półfinale z Unią Leszno3.
2016I LigaOrzeł Łódźw finale z Lokomotivem Daugavpils2.
2017EkstraligaFalubaz Zielona Góraw półfinale z Unią Leszno4.

ZOBACZ WIDEO Wyjątkowe narty Andrzeja Bargiela. "Dodawały mi otuchy"

Źródło artykułu: