Wszystkie ręce na pokład i ekspresowe tempo w Łodzi. Stadion Orła ma być oddany do piątku!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: nowy stadion Orła Łódź
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: nowy stadion Orła Łódź
zdjęcie autora artykułu

29 lipca Orzeł Łódź ma rozegrać pierwszy mecz na nowym stadionie. Tempo prac jest ekspresowe. Dzięki zaangażowaniu Witolda Skrzydlewskiego, kibiców i firmy Molewski, obiekt ma zostać oddany do użytku do piątku!

- Zaczynają się spotkania z przedstawicielami instytucji, które dokonują odbiorów. Przed nami formalności, które mamy nadzieję pozytywnie załatwić - tłumaczy wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela, który liczy, że z wszystkim uda się uporać do piątku. Jeśli tak się stanie, to Orzeł pierwsze spotkanie na nowym stadionie odjedzie 29 lipca, a więc dokładnie w dniu, kiedy Łódź świętuje swoje urodziny.

- Nie pamiętam inwestycji, która byłaby oddawana w takim tempie - przyznaje Trela. - Robimy to ekspresowo, ale w naszym przekonaniu wszystko jest do zrobienia - dodaje wiceprezydent.

Dokończenie całej inwestycji nie byłoby możliwe bez zaangażowania prezesa Witolda Skrzydlewskiego, łódzkich kibiców i firmy Molewski, na czele z jej właścicielem, który w ostatnich dniach osobiście włączył się w prace na budowie.

ZOBACZ WIDEO Leszek Blanik: Jak ktoś jest najlepszy, to wygrywa z każdego pola

- Prezes i całe środowisko żużlowe od kilku tygodni bardzo wspiera inwestycję. Mówimy nie tylko o dobrym słowie, ale również o konkretnych działaniach. Szef Orła i cała klubowa ekipa pomagają na miejscu, porządkują teren. Osobne podziękowania dla kibiców, którzy również bardzo mocno włączyli się w pomoc na stadionie. To pokazuje, że w czynie społecznym można przyspieszyć proces inwestycyjny - podkreśla Trela.

- Możemy sobie wprost powiedzieć, że gdyby nie praca i upór prezesa Skrzydlewskiego, który przebijał głową wszystkie ściany, tego stadionu by nie było. Za to wielkie podziękowania - dodaje z kolei Tomasz Kacprzak, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi.

Witold Skrzydlewski jest optymistą i wierzy, że stadion zostanie odebrany na czas. - Nie szukajmy dziury w całym. Mówmy, że jedziemy i zróbmy wszystko, by tak się stało. Do ideału brakuje nam dwóch tygodni, ale mam nadzieję, że kibice wybaczą drobne niedociągnięcia i zapełnią stadion. W niedługim czasie postaramy się, żeby wszystkie mankamenty zostały usunięte. Takie prawdziwe otwarcie chcielibyśmy zrobić we wrześniu, kiedy będziemy jechać w finale - podsumowuje prezes Orła.

Dodajmy, że łódzki klub cały czas prowadzi sprzedaż biletów i programów na pierwsze domowe spotkania. Od wtorku pod stadionem (od ulicy 6 Sierpnia) zostanie uruchomiony dodatkowy punkt. Wejściówki i programy będzie można nabywać w specjalnie oznaczonym samochodzie H. Skrzydlewska w godzinach od 12:00 do 18:00.

Źródło artykułu:
Czy Orzeł wygra pierwsze mecze na nowym stadionie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (17)
Wawi L
26.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mi jest obojętne kto jest prezesem, czym się zajmuje, czy ma pomarańczowe włosy i chodzi na rękach, ma się sprawdzać jako prezes i menager klubu a Pan Skrzydlewski chyba się sprawdza. Zresztą z Czytaj całość
avatar
LEGIA 77
24.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo  
avatar
Henryk
24.07.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Panu Witoldowi Skrzydlewskiemu za trud włożony w odbudowę żużla w MIESCIE ŁODZI wielki Szacunek się, moim zdaniem, należy, pozdrawiam jako kibic Falubazu !!!  
avatar
kokersi
24.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
u nas 2 km drogi 2x2 otwierali 5 dni a były tylko zastrzeżenia do oznakowania poziomego ale w Łodzi stadion może odbiorą do piątku  
avatar
M70
24.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trochę to dziwne. Przewodniczący Rady Miasta dziękuje Panu Skrzydlewskiemu za jego upór w dążeniu do celu. A Przewodniczący Rady Miasta i radni to są od czego? Tylko od brania diet? Przyglądani Czytaj całość