Kolejni zawodnicy kręcili kółka na nowym torze w Łodzi. Problemem nie był nawet deszcz

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Rohan Tungate
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Rohan Tungate
zdjęcie autora artykułu

Rohan Tungate i Josh Grajczonek dołączyli do drużyny Orła i mają za sobą pierwsze kółka na nowym torze w Łodzi. Obaj są z nich bardzo zadowoleni!

- W piątek sporo padało, ale tor i tak spisywał się świetnie. To bardzo dobry znak - powiedział w rozmowie z oficjalną stroną klubu Rohan Tungate. Zadowolony z pierwszych kółek był również Josh Grajczonek. Obaj żużlowcy zamierzają wyrkęcić jak najwięcej okrążeń przed pierwszymi spotkaniami ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk i Lokomotivem Daugavpils.

- Na razie przyjechałem na dwa dni. Pojeździłem w piątek i to samo zamierzam zrobić w sobotę. Do Łodzi wrócę znowu w przyszłym tygodniu - na trzy, może cztery dni. To nowy tor, z którego musimy zrobić nasz wielki atut, a do tego potrzeba jak najwięcej jazdy - tłumaczy Grajczonek.

- Na pewno trzeba jeszcze trochę popracować nad torem. Nie mogę się już doczekać, kiedy nawierzchnia będzie w idealnej kondycji. Ile czasu potrzebuję, żeby się tutaj dobrze poczuć? Tak naprawdę przydałby się jeszcze jeden, może maksymalnie dwa treningi w takich normalnych warunkach. Wtedy bez problemu znajdziemy optymalne ustawienia i będzie w porządku - wyjaśnia Tungate.

Obaj żużlowcy chcą jeździć jak najwięcej, bo mają świadomość, że w pierwszych dwóch meczach Orzeł musi odnieść zwycięstwa, żeby wrócić do gry o play-off. - Dwa pierwsze spotkania będą dla nas niesłychanie istotne. Początek rozgrywek nie był najlepszy w naszym wykonaniu. Przegrywaliśmy, ale w większości spotkań nie tak wysoko, żeby stracić szanse na punkty bonusowe. Teraz musimy zrobić wszystko, żeby wygrywać i jak najczęściej zgarniać pełną pulę - podkreśla Josh Grajczonek.

ZOBACZ WIDEO PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi 2018

- Wszystko jest w naszych rękach. Szkoda, że pierwsza część sezonu była taka, a nie inna. Nie mam jednak wątpliwości, że mamy bardzo dobry zespół. Ciągle jesteśmy w grze. Przed nami seria meczów na własnym torze i nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy ich nie wygrać. Jeśli nam się uda, to z fazą play-off nie będzie problemu - podsumowuje Rohan Tungate.

Źródło artykułu:
Czy Orzeł wygra pierwsze mecze na nowym stadionie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (24)
avatar
sympatyk żu-żla
15.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby każdy mecz Orła był wygrany na własnym torze.  
moderatorzy na SF są je_nięci
14.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Naprawdę to dziwne. Wszędzie na nowej nawierzchni są problemy z torem, nawet po większym dosypanie nie jest dobrze, a w Łodzi już na drugi dzień tor jest świetny, wszyscy chwalą, deszcz nie prz Czytaj całość
avatar
yes
14.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
A Andriej Kudriaszow? - może już było o jego jeździe? Potwierdzenie przynależności klubowej (stan na dzień 11.07.2018 r.) Z Komunikatu GKSŻ "Orzeł Łódź Andriej Kudriaszow* 1991 MFR - wypożyc Czytaj całość
Cezariusz
14.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"W piątek sporo padało, ale tor i tak spisywał się świetnie." "Na pewno trzeba jeszcze trochę popracować nad torem." Wniosek z tego jest taki, że jeśli jeszcze trochę popracują na torem to będz Czytaj całość
avatar
krynston
14.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Strasznie ciekawy jestem jak to wszystko się skończy. Zdążą na mecz z Gdańskiem? Pojadą w obecności kibiców? Tor wytrzyma i faktycznie będzie atutem łodzi? Łódź zawalczy o PO? Chyba przez ten s Czytaj całość