Co zrobi Get Well bez Kaczmarka? Klub mówi, że ma niezłą bazę, ale nie wyklucza transferu

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Daniel Kaczmarek
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Daniel Kaczmarek
zdjęcie autora artykułu

Daniel Kaczmarek to zdecydowany lider formacji młodzieżowej Get Well Toruń. Od sezonu 2019 nie będzie już jednak juniorem. Co w tej sytuacji powinien zrobić klub?

- Problem faktycznie jest, ale pamiętajmy, że Get Well znajdzie się w takiej samej sytuacji jak wiele innych klubów - komentuje ekspert nSport+ Wojciech Dankiewicz. - Po Danielu będzie spora dziura, bo zostaną Igor Kopeć - Sobczyński i Marcin Kościelski. Z wypożyczenia może również wrócić Norbert Krakowiak. Nie wygląda to jakoś szczególnie obiecująco - zauważa Dankiewicz.

Z naszych informacji wynika jednak, że torunianie nie panikują, bo uważają, że z ich młodzieżą wcale nie jest tak źle. Get Well praktycznie już postanowił, że w przyszłym roku w formacji juniorskiej na pewno znajdzie się miejsce dla jednego z wychowanków. Być może będzie nim Igor Kopeć-Sobczyński.

Jacek Frątczak ciągle widzi w nim duży potencjał. Menedżer przekonuje, że to zawodnik, który potrafi świetnie pojechać w imprezach młodzieżowych, ale ma problem z przełożeniem tego na ligę. Zielonogórzanin uważa jednak, że wraz z trenerem Karolem Ząbikiem będzie mu w stanie pomóc, tak samo jak miało to miejsce w przypadku Daniela Kaczmarka, który po kiepskim sezonie 2017, teraz jeździ zdecydowanie lepiej.

Wiara w Kopcia-Sobczyńskiego nie oznacza jednak, że torunianie nie wybiorą się na zakupy. Get Well wie, że na rynku jest kilku ciekawych juniorów i jeśli pojawi się okazja, to klub nie wyklucza, że z niej skorzysta. - Moim zdaniem w Toruniu będą musieli się rozejrzeć. Wiem, że cały czas szkolą i pracują, ale wszystko wskazuje na to, że na juniora pokroju Pawła Przedpełskiego jeszcze trochę poczekają - zauważa Dankiewicz.

Praca z młodzieżą w klubie rzeczywiśce trwa. Za około trzy tygodnie na Motoarenie ma odbyć się egzamin licencyjny i Get Well liczy, że któryś z wychowanków zdoła pomyślnie przez niego przebrnąć. Wiadomo, że to problemów od razu nie rozwiąże, ale działacze i sztab szkoleniowy podkreślają, że szkolenie to proces. Na jego owoce w Toruniu będziemy musieli jeszcze poczekać.

ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodnicy Get Well Toruń

Źródło artykułu: