Polska - Dania: Najpiękniejsze momenty Duńczyków

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Niels Kristian Iversen
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Niels Kristian Iversen
zdjęcie autora artykułu

Dania była w XXI wieku była najpoważniejszym rywalem Polaków w drużynowych rozgrywkach żużlowych. Najpiękniejsze momenty zawodników z kraju Hamleta to oczywiście złote medale w Drużynowym Pucharze Świata.

W tym artykule dowiesz się o:

Cofnijmy się do 2006 roku, gdzie Duńczycy kompletnie zdominowali rywalizację narodów. Wątpliwości były jedynie w półfinale, gdzie Dania musiała uznać wyższość Szwedów. Baraż w Reading to już zdecydowana wygrana, o której zadecydowała głębia składu. Punktowali wszyscy, czego nie można było powiedzieć chociażby o Polakach, którzy polegli i nie znaleźli się w decydującej rozgrywce.

22 lipca 2006 roku w Reading Duńczycy zaliczyli pierwszą wygraną w DPŚ w XXI wieku. Ważne punkty znów notowali wszyscy, ale liderami byli Nicki Pedersen i Hans Andersen - odpowiednio 13 i 12 oczek. Ostatecznie Dania miała bezpieczną, ośmiopunktową przewagę nad drugimi Szwedami i zasłużenie zgarnęła tytuł.

Dalsze lata, które kibice z Danii wspominają najlepiej, to już rywalizacja z Polakami. Sporo kontrowersji wzbudził finał DPŚ z 2008 roku, kiedy to w Vojens nawierzchnia z każdym kolejnym biegiem była coraz gorsza. Wszystko przez opady deszczu, które regularnie nawiedzały stadion podczas samych zawodów. Ostatecznie gospodarze wygrali, a ich skład nie różnił się zbytnio od tego, który triumfował dwa lata wcześniej. Jedynie Kenneth Bjerre zmienił Charlieego Gjedde.

Na kolejne złoto Duńczycy czekali do 2012 roku. Wówczas rywalizacja z Polakami toczyła się... w półfinale i w barażu. Najpierw mieliśmy do czynienia z pasjonującym turniejem w Bydgoszczy, gdzie po ostatnim biegu okazało się, że oba teamy muszą uznać wyższość Rosjan i lądują w barażu. Tam lepsi o cztery punkty byli zawodnicy z kraju Hamleta, a autorami zwycięstwa byli w dużej mierze Nicki Pedersen, Michael Jepsen Jensen oraz Niels Kristian Iversen. W finale swoje dołożył Mikkel Bech, a złoto rozstrzygało się w ostatniej gonitwie, przed którą Duńczycy wyprzedzali Australię o dwa punkty. Iversen, mimo trzeciej pozycji - zdołał przywieźć za plecami Jasona Crumpa i potwierdził, kto tego dnia był lepszy.

ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodników, czyli sprawdzian wiedzy żużlowców

2014 rok to jeden z najpiękniejszych finałów DPŚ w historii. Na stadionie w Bydgoszczy losy złota ważyły się do ostatniego biegu. Sprawę złota rozstrzygali: Darcy Ward, Niels Kristian Iversen i Janusz Kołodziej. Ten pierwszy prowadził od startu do mety, ale najważniejsze rozegrało się za plecami Australijczyka. Iversen do końca atakował Polaka i wyprzedził go na ostatnim łuku. Trybuny w Polsce zamilkły, gdyż oznaczało to złoto dla Danii.

13 maja w Częstochowie Polacy ponownie zmierzą się z Duńczykami, tym razem w meczu towarzyskim.

Awizowane składy:

Dania 1. Leon Madsen 2. Andreas Lyager 3. Niels Kristian Iversen 4. Peter Kildemand 5. Michael Jepsen Jensen 6. Mikkel Michelsen Menadżer: Hans Nielsen Polska

9. Jarosław Hampel 10. Piotr Pawlicki 11. Maciej Janowski 12. Maksym Drabik 13. Bartosz Zmarzlik 14. Patryk Dudek Menadżer: Marek Cieślak

Wejściówki na mecz Polska - Dania już są w sprzedaży. Można je nabyć za pomocą portalu ebilet.pl.

Ceny biletów:

Bilet normalny - 35 zł Bilet ulgowy - 25 zł (młodzież szkolna od 13 r.ż, studenci do 26 r.ż. emeryci, renciści), Trybuna centralna - 50 zł Dzieci do lat 12 - wstęp wolny; Program zawodów - 10 zł

Źródło artykułu:
Czy Polacy pokonają w Częstochowie Duńczyków?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)