Witold Skrzydlewski zażenowany postawą Mrozka. Na rewanż szykuje taczkę dla prezesa ROW-u

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Witold Skrzydlewski
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Witold Skrzydlewski
zdjęcie autora artykułu

Prezes Orła Łódź nie rozpacza po porażce w Rybniku i jest zadowolony ze świetnego widowiska, które stworzyli zawodnicy. Humor Skrzydlewskiemu popsuło jednak zachowanie Krzysztofa Mrozka, który zbyt ostentacyjnie świętował wygraną.

Mecz trzeciej kolejki Nice 1 Ligi Żużlowej w Rybniku, dostarczył kibicom mnóstwo emocji. Ostatecznie to gospodarze cieszyli się ze zwycięstwa, jednak zawodnicy łódzkiego Orła do ostatniego biegu walczyli o korzystny rezultat. W rewanżu można spodziewać się zaciętej walki o punkt bonusowy.

Swoją drużynę w Rybniku wspierał Witold Skrzydlewski, który był zaskoczony postawą sternika gospodarzy. - Pan Mrozek po meczu biegał za mną z chusteczkami, jednak nie były mi potrzebne. Nie mam się czego wstydzić. Moja drużyna pomimo braku Łoktajewa, nawiązała wyrównaną walkę z faworytem do awansu - podkreślił prezes łodzian.

Spotkanie w Rybniku obfitowało w wiele ciekawych akcji na torze. - Kibice na stadionie i śledzący relację na żywo w telewizji, zobaczyli widowisko na wysokim poziomie. To była doskonała promocja żużla i z tego wszyscy możemy być dumni. Niektórzy chcieli jednak osiągnąć dobry wynik za wszelką cenę - mówi Skrzydlewski.

Pomimo porażki w Rybniku, prezes Orła wierzy w korzystny rezultat w meczu rewanżowym. - Na rewanż przygotujemy dla pana Mrozka duży ręcznik frotte, w który będzie mógł wytrzeć swoje łzy. Jestem przekonany, że odrobimy straty i to z dużą nawiązką.

Przed sezonem wielu ekspertów wskazywało, że drużyny z Rybnika i Łodzi są w gronie kandydatów do awansu. - W niedzielę udowodniliśmy, że drużyna z Rybnika nie jest jednak taka silna i marzenia o awansie mogą być melodią przyszłości. Na szczęście w firmie mam parę taczek, które z chęcią użyczę kibicom z Rybnika, żeby mogli wywieźć Pana Mrozka po nieudanym sezonie - w swoim stylu podsumował Skrzydlewski.

ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodników, czyli sprawdzian wiedzy żużlowców

Źródło artykułu:
Czy Orzeł obnażył w niedzielnym meczu słabość ROW-u?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (15)
avatar
ArtB
26.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bo ten Mrożek jest trochę dziwny aż nie pasuje do tak utytułowanego klubu...  
avatar
adamo rybnik
26.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Witoldzie zamiast ręcznika przygotuj Pan jakiś stadion z torem żużlowym... bo zbyt różowo Wasza sytuacja ze stadiknem nie wygląda i jak tak dalej pójdzie może nie być okazji do rewanżu.  
moderatorzy na SF są je_nięci
26.04.2018
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Ale jaja. Pożarł się Pavulon z Meldonium o to który mocniejszy :)  
avatar
Andrew73
26.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Panie Skrzydlewski , a może Pana wypowiedzi przed meczem były żenujące. Pomylił Pan pewność siebie z bufonadą. Otrzymał Pan ripostę na poziomie , który sam Pan zaproponował i jest Pan zdziwiony Czytaj całość
avatar
Wzeta
26.04.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Obaj Panowie nadają kolorytu 1 lidze spokojnie myślę że pomysł z ręcznikiem jest super