Super Mecz: beniaminek postawił się Unii. Kubera liderem ekstraligowca (relacja)

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Bartosz Smektała (z lewej) i Dominik Kubera (z prawej) w akcji
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Bartosz Smektała (z lewej) i Dominik Kubera (z prawej) w akcji
zdjęcie autora artykułu

W Lany Poniedziałek na torze w Gnieźnie odbył się Super Mecz. W starciu mistrzów triumfowała Fogo Unia Leszno, która pokonała miejscowy Car Gwarant Start 47:43. Najwięcej punktów dla gości zdobył Dominik Kubera. Liderem gospodarzy był Marcin Nowak.

W tym artykule dowiesz się o:

Były obawy, że Super Mecz ponownie zostanie odwołany. Na szczęście jednak nie znalazły one odzwierciedlenia w rzeczywistości. Co prawda dni poprzedzające spotkanie mijały pod znakiem niezbyt przyjaznej aury, jednak w dzień zawodów warunki atmosferyczne dopisały. Być może temperatura nie sprzyjała kibicom, bo było dość chłodno, ale na szczęście nie padało. Dodatkowo na niebie królowało słońce. Starcie mistrzów Polski i II ligi śledziło około 4000 widzów. To całkiem niezła frekwencja, zważając na fakt, że transmisję można było oglądać za pośrednictwem TVP Sport.

Zgodnie z przewidywaniami, lepiej w mecz weszła Fogo Unia Leszno. Pierwszy wyścig nie miał historii. Ciekawiej zrobiło się w drugiej odsłonie dnia, w której najpierw Adrian Gała minął Brady'ego Kurtza, a tuż przed metą z Australijczykiem poradził sobie również Kim Nilsson. Interesująco było też w trakcie wyścigu czwartego. Wówczas dość niespodziewanie na prowadzenie wysforował się Gała. Zawodnik Car Gwarant Startu Gniezno, atakowany przez Jarosława Hampela, popełnił błąd na pierwszym łuku drugiego okrążenia i zanotował niegroźny upadek. Po czterech gonitwach leszczynianie prowadzili z mistrzem drugiej ligi 15:9.

Piąta odsłona dnia przyniosła pierwsze biegowe zwycięstwo reprezentanta gospodarzy. Bez większego problemu triumfował Mirosław Jabłoński. Później w jego ślady poszedł Marcin Nowak, który niespodziewanie pokonał Emila Sajfutdinowa. W wyścigu szóstym mieliśmy kolejny upadek. Na szczęście niegroźny. Tym razem, po błędzie, z nawierzchnią gnieźnieńskiego owalu zapoznał się Oliver Berntzon. Sporą niespodzianką były wyniki biegu siódmego, w którym para Nilsson-Jabłoński rozprawiła się z Januszem Kołodziejem i Jarosławem Hampelem. Dużą zasługę miał w tym Szwed - bardzo ładnie rozegrał pierwszy łuk, na czym skorzystał jego kolega z drużyny.

Po ośmiu biegach na tablicy wyników widniał rezultat remisowy 24:24. Kolejny wyścig przyniósł łatwe zwycięstwo pary leszczyńskiej. Kompletnie bezbarwnie zaprezentowali się Eduard Krcmar oraz Adrian Gała. Następnie mieliśmy jeszcze jeden podwójny triumf przyjezdnych. W gonitwie jedenastej Dominik Kubera z ogromnym spokojem rozprawił się z Pavliciem i Gałą. Po tym wyścigu mieliśmy około dziesięciominutową przerwę, spowodowaną problemami z maszyną startową. Na szczęście wymiana jednego z jej elementów sprawiła, że kolejnych kłopotów już nie było. Przed wyścigami nominowanymi przebudził się Krcmar, który z ogromną przewagą pokonał m.in. Kołodzieja. Na trzy biegi przed końcem spotkania goście prowadzili 39:33.

W trzynastej odsłonie dnia w końcu odpalił Jurica Pavlic. Chorwat świetnie wystrzelił spod taśmy, a następnie niezagrożenie zwyciężył. Za jego plecami Berntzon atakował Szymona Szlauderbacha. Szwed ponownie przesadził i upadł. Dobrą informacją było to, że Skandynaw wrócił do parku maszyn o własnych siłach. Przed ostatnią gonitwą leszczynianie prowadzili czterema punktami, więc jeszcze nie mogli być pewni wygranej w Super Meczu. Na dodatek w piętnastej odsłonie pod taśmą nie pojawił się Hampel. Kubera jednak nie miał kłopotu z pokonaniem przeciwników, dzięki czemu Fogo Unia zwyciężyła 47:43.

Na koniec warto dodać, że wydarzenie odbyło się pod patronatem honorowym Ryszarda Czarneckiego, posła do Parlamentu Europejskiego z Wielkopolski.

Punktacja:

Car Gwarant Start Gniezno - 43 pkt.

9. Marcin Nowak - 10 (2,3,3,-,2) 10. Oliver Berntzon - 1 (0,w,0,1,u) 11. Adrian Gała - 5 (2,u,1,2,-) 12. Eduard Krcmar - 7 (-,1,0,3,3) 13. Mirosław Jabłoński - 8+1 (2,3,2*,-,1) 14. Jurica Pavlic - 6+2 (1*,1,-,1*,3) 15. Kim Nilsson - 6+1 (1*,3,d,1,1)

Fogo Unia Leszno - 47 pkt.

1. Jarosław Hampel - 9 (3,3,0,3,w) 2. Janusz Kołodziej - 8+1 (1,2*,1,2,2) 3. Brady Kurtz - 3+1 (0,2,1*,0,-) 4. Bartosz Smektała - 9+1 (3,u,2,2*,2) 5. Emil Sajfutdinow - 7 (3,1,3,-,-) 6. Dominik Kubera - 10+1 (0,2,2*,3,3) 7. Szymon Szlauderbach - 1 (0,1,u)

Bieg po biegu: 1. (66,65) Hampel, Nowak, Kołodziej, Berntzon - 2:4 - (2:4) 2. (66,16) Smektała, Gała, Nilsson, Kurtz - 3:3 - (5:7) 3. (66,51) Sajfutdinow, Jabłoński, Pavlic, Kubera - 3:3 - (8:10) 4. (65,88) Hampel, Kołodziej, Krcmar, Gała (u) - 1:5 - (9:15) 5. (66,16) Jabłoński, Kurtz, Pavlic, Smektała (u) - 4:2 - (13:17) 6. (65,26) Nowak, Kubera, Sajfutdinow, Berntzon (w) - 3:3 - (16:20) 7. (65,68) Nilsson, Jabłoński, Kołodziej, Hampel - 5:1 - (21:21) 8. (65,73) Nowak, Smektała, Kurtz, Berntzon - 3:3 - (24:24) 9. (65,34) Sajfutdinow, Kubera, Gała, Krcmar - 1:5 - (25:29) 10. (65,25) Hampel, Smektała, Berntzon, Nilsson (d) - 1:5 - (26:34) 11. (65,33) Kubera, Gała, Pavlic, Kurtz - 3:3 - (29:37) 12. (66,01) Krcmar, Kołodziej, Nilsson, Szlauderbach - 4:2 - (33:39) 13. (65,68) Pavlic, Kołodziej, Szlauderbach, Berntzon (u) - 3:3 - (36:42) 14. (66,01) Krcmar, Smektała, Nilsson, Szlauderbach (u) - 4:2 - (40:44) 15. (65,68) Kubera, Nowak, Jabłoński, Hampel (w) - 3:3 - (43:47)

Sędzia: Wojciech Grodzki

ZOBACZ WIDEO Kapitalne ściganie na torze w Daugavpils!

Źródło artykułu: