Prezesi drugiej ligi mówią "nie" transmisjom. Chyba, że dostaną po 200 tysięcy

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / W II lidze transmisje pojawią się w internecie?
WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / W II lidze transmisje pojawią się w internecie?
zdjęcie autora artykułu

Druga liga w telewizji? Tak, ale pod pewnymi warunkami. Część prezesów nie chce zgodzić się na transmisje live, jeśli na stole nie pojawi się naprawdę atrakcyjna oferta, która zrekompensuje odpływ kibiców ze stadionów.

- Większość prezesów chce retransmisji i ja zaliczam się do tego grona- mówi nam Radosław Strzelczyk z TŻ Ostrovii. - Transmisje na żywo w obecnych realiach mają wiele minusów. Przede wszystkim nie wygramy konkurencji z Ekstraligą i pierwszą ligą. Musielibyśmy jeździć w z góry narzuconych godzinach, a to oznacza stratę kibica. W Ostrowie ćwiczyliśmy różne warianty. Piątki i soboty też. Jedno i drugie się nie sprawdziło. Inne kluby mają to samo. Przecież wszyscy wracają do niedziel - dodaje.

Jak duża to strata? Strzelczyk przekonuje, że w granicach 30 tysięcy złotych na meczach. Łatwo zatem policzyć, że każdy z klubów musiałby dostać po około 200 tysięcy złotych, żeby nie być stratnym. - Na taką ofertę chyba nie mamy co liczyć -przekonuje szef Ostrovii.

- Nawet niedziela o 12:00 czy 13:00 nie ma sensu. Wtedy ludzie są na obiedzie - wtrąca Arkadiusz Ładziński. - Retransmisje wcale nie są złe. Możemy dotrzeć do większej liczby osób. Kto to obejrzy? O to bym się nie martwił. Niektórzy nie będą mogli być na meczu, więc włączą telewizor. A ci, którzy byli, mogą chcieć obejrzeć jeszcze raz - dodaje prezes Naturalnej Medycyny PSŻ Poznań.

Ładziński zwraca uwagę, że odpływ kibiców ze stadionów nie jest jedynym problemem związanym z transmisjami. - Znamy temat, bo jeździła u nas Sparta Wrocław -podkreśla. - To jest ogromne przedsięwzięcie. Trzeba przygotować stadion. Koszt transmisji live to nie tylko odpływ kibica. Już sam wydatek na prąd to duże pieniądze  - podsumowuje.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob: Wszystko, co przeżyłem w sporcie, przy tym urazie jest małą rzeczą

Źródło artykułu: