W tym artykule dowiesz się o:
Młody zawodnik jest poobijany, jednak nie doznał żadnych złamań. Całe szczęście, że tym razem skończyło się jedynie na obtarciach i siniakach, bo kolizja w trakcie siódmej odsłony dnia wyglądała bardzo nieprzyjemnie.
Krystian Stefanów upadł wraz ze swoim kolegą z pary - Patrykiem Rolnickim. Rolnicki dość szybko pozbierał się z toru i o własnych siłach powrócił do parku maszyn. Ze Stefanówem było gorzej. Junior wił się na torze z bólu. Momentalnie udzielono mu pomocy medycznej.
Po kilkunastu minutach oględzin i konsultacji lekarskich, Stefanów został przetransportowany do rzeszowskiego szpitala, gdzie przeszedł szczegółowe badania. Na szczęście ich wyniki były pozytywne.
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody