Nice Cup: Pierwsze zawody w nowej formule z dwoma zwycięzcami (relacja)

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Łukasz Wilk / Marcin Turowski
WP SportoweFakty / Łukasz Wilk / Marcin Turowski
zdjęcie autora artykułu

Marcin Turowski i Dominik Kossakowski zwyciężyli ex aequo w I rundzie odmienionego Nice Cup. Po raz pierwszy zawodnicy rywalizowali na dwuzaworowych Jawach.

W Krakowie zainaugurowano rozgrywki Nice Cup w odmienionej formule. Od tego sezonu zawodnicy startują na jednakowych motocyklach - dwuzaworowych Jawach, które otrzymali bezpłatnie wraz z gaźnikami. Przed zawodami przeprowadzono losowanie jednostek napędowych.

Początek zawodów opóźnił się blisko o godzinę, ze względu na przedłużającą się sesję treningową oraz kosmetykę toru. Przygotowanie nawierzchni utrudniała bardzo wysoka temperatura.

Od pierwszego biegu zawodnicy mieli spore problemy na torze. Dwa wyścigi - drugi oraz szósty - zdołał ukończyć zaledwie jeden żużlowiec.

W biegu drugim upadek zanotował Dawid Flis. Aby nie wpaść w rywala motocykl położył jadący ze sporą stratą Piotr Podyma, w którego wpadł Kamil Brzeziński. W powtórce kolejny upadek zanotował Podyma, z kolei w trzeciej odsłonie tego biegu zdefektował motocykl Brzezińskiego.

ZOBACZ WIDEO Wysoka wygrana polskiej husarii. Zobacz skrót meczu Polska - Rosja [ZDJĘCIA ELEVEN]

Jeszcze bardziej kuriozalny przebieg miała gonitwa szósta. Najpierw za dotknięcie taśmy wykluczono Krystiana Włodarczyk. Później trzeci w zawodach upadek zaliczył Piotr Podyma. Zawodnik Śląska zdążył zejść na murawę, ale z nawierzchnią toru chwilę później zapoznał się Elvis Avgucevics. Osamotniony Marcin Turowski jeździł na jednym kole i uzyskał niespotykany czas 93,13 s.

Na pierwsze emocje przyszło poczekać do biegu dziewiątego. W nim Aureliusz Bieliński na pierwszym okrążeniu wyprzedził Mateusza Świdnickiego, po czym obaj do końca walczyli między sobą o zwycięstwo. Ciekawie było jeszcze w wyścigu dwunastym, w którym Tomasz Orwat do końca gonił Mateusza Świdnickiego.

Podczas czwartkowych zawodów uczestnicy borykali się z problemami sprzętowymi. Podjęta została decyzja o zakończeniu zawodów po rozegraniu dwunastu wyścigów.

Pierwsze zawody w nowej formule przeszły do historii, co uznać można za otwarcie nowego rozdziału w polskim żużlu. Należy mieć nadzieję, że w kolejnych rundach zawodnicy będą mieli nieco mniej nieprzewidzianych sytuacji na torze.

Wyniki: 1-2. Dominik Kossakowski (Zdunek Wybrzeże Gdańsk) - 11 (3,3,2,3) 1-2. Marcin Turowski (Zdunek Wybrzeże Gdańsk) - 11 (2,3,3,3) 3. Mateusz Świdnicki (Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa) - 9 (3,2,2,2) 4. Tomasz Orwat (Polonia Bydgoszcz) - 8 (1,3,3,1) 5. Maciej Kuromonow (Speed-Car Motor Lublin) - 8 (2,1,2,3) 6. Aureliusz Bieliński (Zdunek Wybrzeże Gdańsk) - 7 (w,2,3,2) 7. Elvis Avgucevics (Lokomotiv Daugavpils) - 4 (1,w,1,2) 8. Piotr Pióro (Arge Speedway Wanda Kraków) - 3 (3,0,d,-) 9. Krystian Włodarczyk (Speed-Car Motor Lublin) - 2 (0,t,1,1) 10. Piotr Podyma (Śląsk Świętochłowice) - 1 (w,u,1,d) 11-12. Kamil Brzeziński (Speed-Car Motor Lublin) - 0 (d,-,-,-) 11-12. Dawid Flis (Speed-Car Motor Lublin) - 0 (w,-,-,-)

Bieg po biegu: 1. (71,43) Kossakowski, Turowski, Orwat, Włodarczyk 2. (73,38) Pióro, Brzeziński (d2), Podyma (w/u), Flis (w/u) 3. (75,15) Świdnicki, Kuromonow, Avgucevics, Bieliński (w/2min) 4. (73,36) Orwat, Świdnicki 5. (72,42) Kossakowski, Bieliński, Kuromonow, Pióro 6. (93,13) Turowski, Avgucevics (w/u), Podyma (u2), Włodarczyk (t) 7. (75,02) Orwat, Kuromonow, Włodarczyk, Pióro (d1) 8. (72,03) Turowski, Kossakowski, Avgucevics 9. (74,90) Bieliński, Świdnicki, Podyma 10. (75,56) Kuromonow, Avgucevics, Podyma (d3) 11. (73,42) Kossakowski, Bieliński, Włodarczyk 12. (72,80) Turowski, Świdnicki, Orwat

Sędzia: Jerzy Najwer NCD: 71,43 s - uzyskał Dominik Kossakowski w biegu 1. Widzów: 100

Źródło artykułu:
Czy w zawodach powinni brać udział bardziej doświadczeni zawodnicy?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (4)
avatar
borja
23.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do bani. Co to jest pięciobój nowoczesny, gdzie losuje się konie. Niby wyrównywanie szans? Prawdziwa weryfikacja, bo jedzie żużlowiec a nie motor? Nie wróżę temu pomysłowi żadnej przyszłości.  
avatar
józek
22.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie, bardziej dopasowany sprzęt !  
avatar
spajderdog
22.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
widzów 100  
avatar
yes
22.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pomysł dobry, realizacja wymaga dogrania od ogółu do szczegółu...