Stal kontra Falubaz. Poczęstowali kibiców ciepłymi napojami i czerstwymi bułkami

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Kibice Falubazu na stadionie w Gorzowie
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Kibice Falubazu na stadionie w Gorzowie
zdjęcie autora artykułu

Mecz Stali z Falubazem (45:45) był pięknym, sportowym widowiskiem. W kuluarach, czego dowodem wpis rzecznika prasowego zielonogórzan na Facebooku, nie było już tak ciekawie. Marcin Grygier poskarżył się na fatalny katering w sektorze kibiców gości.

- Kryteria infrastrukturalne regulaminu organizacyjnego Speedway Ekstraligi mówią, że gastronomia w sektorze gości powinna być taka sama jak na pozostałej części stadionu - napisał Marcin Grygier, rzecznik Ekantor.pl Falubazu, na Facebooku. - Tymczasem w sektorze gości, w 30 stopniowym upale, serwowano ciepłą pepsi przelewaną z dwulitrowych butelek i czerstwe bułki z szynką i serem przechowywane w skrzynce.

- Po interwencjach, po 10 biegu, doniesiono ciepłą wodę w pięciolitrowych baniakach, którą rozlewano do kubków - kontynuuje Grygier. - Ciekawe czy taki sam standard obowiązywał w innych punktach gastronomicznych na stadionie? To jest ta mistrzowska organizacja?

Grygier wytłumaczył nam, że jego rozgoryczenie wzięło się, stąd że wcześniej Stal robiła już różne numery na powitanie zielonogórskich kibiców. - Przez lata smarowano płot, a teraz podano nam ciepłe napoje i czerstwe bułki. Nie wiem, może my też mamy przywitać gorzowskich kibiców gorącymi napojami i kanapkami z paprykarzem - zastanawia się Grygier.

Jacek Gumowski, specjalista od marketingu w Cash Broker Stal Gorzów, tłumaczy, że klub nie miał złych intencji. - Marcin Grygier dzwonił do mnie w trakcie meczu. Zareagowaliśmy na tyle, na ile mogliśmy, i naprawiliśmy sytuację - podkreśla Gumowski, ale z wpisu rzecznika Grygiera jasno wynika, że reakcja Stali nie była wystarczająca.

ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powód

Źródło artykułu: