Robert Lambert: W Lublinie jest wyjątkowa atmosfera

Przed sezonem o Roberta Lamberta zabiegały przede wszystkim kluby PGE Ekstraligi. Brytyjczyk postanowił jednak rozpocząć swoją przygodę z ligą w naszym kraju od najniższej klasy rozgrywkowej i podpisał kontrakt z właścicielami Speed Car Motoru Lublin. Dotychczas nadzieja brytyjskiego żużla nie miała za wielu okazji do wystartowania w barwach lubelskiej drużyny, ponieważ nie pozwalały na to kolizje terminów z jego rodzimą ligą. Lambert wystąpił w dwóch spotkaniach. W swoim debiucie w Lublinie w meczu przeciwko Naturalnej Medycynie PSŻ Poznań zdobył czternaście punktów z bonusem, z kolei w ubiegłą sobotę 27 maja w wyjazdowym meczu w Rawiczu wywalczył komplet piętnastu punktów i pozostaje niepokonany na torach 2. Ligi Żużlowej.

Dobre wyniki drużyny to według Roberta Lamberta przede wszystkim zasługa bardzo dobrej atmosfery w zespole oraz na trybunach. W trzech meczach na torze w Lublinie zjawiło się ponad 23 tysiące kibiców. Brytyjczyk bardzo ciepło został przyjęty przez lubelskich fanów i od razu został ich ulubieńcem. - Oczywiście jest to bardzo miłe. Przyszedł nowy chłopak do klubu i spodziewałem się, że będzie szaleństwo. To wspaniałe, że kibice wspierają mnie jak i całą drużynę. W Lublinie panuje świetna atmosfera i najważniejsze, że dużo osób interesuje się żużlem. Na ostatnim meczu było ok. dziesięciu tysięcy osób. W tym mieście i zespole jest naprawdę wyjątkowa atmosfera - powiedział po sobotnim spotkaniu Robert Lambert w rozmowie z lubelska.tv.

ZOBACZ WIDEO Azoty Puławy świętują medal mistrzostw Polski

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.