Euro Finannce Polonia - Orzeł: lider nie zwalnia tempa! Zabójczy tercet gospodarzy

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Jakub Barański / Tomasz Gapiński w czerwonym kasku.
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Tomasz Gapiński w czerwonym kasku.
zdjęcie autora artykułu

Zaległe spotkanie 2. rundy Nice 1. Ligi Żużlowej w Pile dla gospodarzy. Euro Finannce Polonia pokonała Orła Łódź 51:39 i umocniła się na pierwszym miejscu w tabeli. Najskuteczniejszym zawodnikiem meczu okazał się niepokonany Tomasz Gapiński.

Gospodarze przystąpili do meczu z ubiegłorocznym wicemistrzem Nice 1. Ligi Żużlowej jako lider rozgrywek, po odniesieniu kompletu wygranych w trzech meczach. Zaległa potyczka z Orłem Łódź była już trzecią na własnym torze w sezonie. Euro Finannce Polonia Piła potwierdziła, że znajduje się w wysokiej dyspozycji i odniosła kolejny triumf. Rywalizacja z łodzianami nie należała jednak do łatwych. Licznie zgromadzona publiczność na stadionie przy Bydgoskiej obejrzała ciekawe zawody, które dość długo trzymały w napięciu.

To, co zaważyło na triumfie Polonii to z pewnością zabójczo skuteczny tercet: Adrian Cyfer, Norbert Kościuch, Tomasz Gapiński. Cała trójka od początku spotkania imponowała skutecznością i wywalczyła dwucyfrowe zdobycze. Efektownymi akcjami na dystansie popisywali się przede wszystkim Kościuch i niepokonany w niedzielę Gapiński. Pierwszy z nich w biegu dwunastym świetnym manewrem na wyjściu z pierwszego łuku wyprzedził jednocześnie Hansa Andersena i Michała Piosickiego. W ostatnim biegu przedarł się natomiast z ostatniej lokaty na pierwszą. Gapiński z kolei zdobywał lepsze pozycje w biegach czwartym i siódmym. W drugiej części zawodów skutecznie asekurował też kolegów z pary.

Wskutek kolejnej bardzo słabej postawy młodzieżowców "czarną robotę" wykonała ponadto druga linia gospodarzy. Ważne punkty dołożyli do dorobku zespołu Wadim Tarasienko i Michał Szczepaniak. Rosjanin może mówić o sporym pechu po tym, jak w drugim starcie, będąc na prowadzeniu, zdefektował mu motocykl. W maszynie Tarasienki eksplodował silnik. Na dodatek w biegu czternastym zaliczył groźnie wyglądający upadek. Winnym całego zdarzenia był ambitnie walczący przez cały mecz Edward Mazur. Obu zawodnikom na szczęście nic się nie stało.

W ekipie łódzkiej poza Hansem Andersenem brakowało zawodników, którzy byliby w stanie solidnie punktować przez cały mecz. Duńczyk zdobył w sześciu startach 12 oczek i bonus, pozostali zatrzymali się na zdobyciu 4 i 5 punktów. Wydawało się, że po słabym początku kroku Andersenowi dotrzymają Aleksandr Łoktajew i Rohan Tungate. Obaj pokonali w wyścigu dziewiątym szybkiego Cyfera, ale po chwili ponownie wyraźnie przegrywali. W kolejnym meczu na wyjeździe zawiódł też Robert Miśkowiak. Wychowanek klubu z Piły jeździł w kratkę i nie wygrał choćby jednego wyścigu. 4 punkty na jego koncie to z pewnością wynik poniżej oczekiwań. Trenera Janusza Ślączkę cieszyć może jedynie dobra postawa duetu juniorów, który łącznie zdobył 9 punktów i 4 bonusy.

ZOBACZ WIDEO W Łodzi szybko go pokochają. Aleksandr Łoktajew już szaleje

Wynik długo oscylował wokół remisu. Kluczowa okazała się jednak czwarta seria, w której gospodarze wyprowadzili dwa ciosy po 5:1 i mocno zbliżyli się do wygranej. W biegach nominowanych Orzeł nie był już w stanie odpowiedzieć i stracił kolejne punkty. Ostatecznie Euro Finannce Polonia zwyciężyła 51:39 i wykonała kolejny rok w stronę awansu do pierwszej czwórki. W rewanżu w Łodzi powinna mieć też spore szanse na zdobycie punktu bonusowego.

W najbliższej kolejce, zaplanowanej na 21 maja, pilan czeka jednak trudna wyprawa do Tarnowa, natomiast łodzian domowe starcie z rzeszowską Stalą. [event_poll=73265]

Punktacja: Orzeł Łódź - 39 1. Hans Andersen - 12+1 (1*,3,2,2,3,1) 2. Edward Mazur - 5+1 (2,1,1*,1,w) 3. Aleksandr Łoktajew - 4+1 (0,2,2*,0) 4. Rohan Tungate - 5 (1,t,3,1,0) 5. Robert Miśkowiak - 4 (2,0,2,0,-) 6. Michał Piosicki - 5+1 (3,1,1*) 7. Arkadiusz Potoniec - 4+3 (2*,1*,1*,0) Euro Finannce Polonia Piła - 51 9. Adrian Cyfer - 12 (3,3,1,3,2) 10. Michał Szczepaniak - 5+1 (0,2*,0,3) 11. Norbert Kościuch - 13+1 (2*,2,3,3,3) 12. Wadim Tarasienko - 7+1 (3,d,1,2*,1) 13. Tomasz Gapiński - 13+2 (3,3,3,2*,2*) 14. Kacper Grzegorczyk - 1 (1,0,0) 15. Paweł Staniszewski - 0 (u,0,0) Bieg po biegu: 1. (65,19) Cyfer, Mazur, Andersen, Szczepaniak 3:3 2. (67,06) Piosicki, Potoniec, Grzegorczyk, Staniszewski (u/st) 1:5 (4:8) 3. (66,38) Tarasienko, Kościuch, Tungate, Łoktajew 5:1 (9:9) 4. (66,62) Gapiński, Miśkowiak, Potoniec, Staniszewski 3:3 (12:12) 5. (67,53) Andersen, Kościuch, Mazur, Tarasienko 2:4 (14:16) 6. (66,91) Gapiński, Łoktajew, Potoniec (Tungate t), Grzegorczyk 3:3 (17:19) 7. (67,09) Cyfer, Szczepaniak, Piosicki, Miśkowiak 5:1 (22:20) 8. (68,19) Gapiński, Andersen, Mazur, Staniszewski 3:3 (25:23) 9. (67,12) Tungate, Łoktajew, Cyfer, Szczepaniak 1:5 (26:28) 10. (66,75) Kościuch, Miśkowiak, Tarasienko, Potoniec 4:2 (30:30) 11. (68,22) Szczepaniak, Gapiński, Mazur, Łoktajew 5:1 (35:31) 12. (67,28) Kościuch, Andersen, Piosicki, Grzegorczyk 3:3 (38:34) 13. (67,90) Cyfer, Tarasienko, Tungate, Miśkowiak 5:1 (43:35) 14. (67,82) Andersen, Cyfer, Tarasienko, Mazur (w/su) 3:3 (46:38) 15. (64,18) Kościuch, Gapiński, Andersen, Tungate 5:1 (51:39) Sędzia: Piotr Lis Widzów: około 6 000 NCD: uzyskał Norbert Kościuch - 64,18 s. w biegu 15. Startowano według I zestawu startowego.

Źródło artykułu: