W tym artykule dowiesz się o:
Bez Hamulców 2.0 to żużlowy felieton Dariusza Ostafińskiego, w którym autor pisze o kulisach speedway'a.
***
Dlaczego Krzysztof Mrozek? Zanim wyjaśnię, pozwolę sobie na uwagę. Wtajemniczeni wiedzą, że między mną i prezesem nie ma wielkiej miłości. To może się zmienić, ale w ostatnim roku był chłód w relacjach. Profesjonalizm wymaga jednak obiektywnego spojrzenia na sprawę, dlatego chcę napisać, że Mrozek zasłużył w 100 procentach na wyróżnienie w kategorii Działacz Roku PGE Ekstraligi.
Jeszcze kilka dni temu mogłem mieć jakieś wątpliwości związane z postępowaniem prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową w Rybniku w sprawie Krystiana Rempały. Śledztwo zostało jednak umorzone. Stwierdzono, że stan toru nie miał wpływu na to, co się stało. Gdyby wniosek był inny, rzucałoby to jakiś cień na prezesa. Skoro jednak prokuratura wykluczyła taką możliwość, nie mam już żadnych wątpliwości.
Zasługi Mrozka? Jego autorski skład bez problemu utrzymał się w lidze. Wbrew trenerowi Piotrowi Żyto postawił na Runego Holtę zamiast na Tomasza Gapińskiego i to był strzał w dziesiątkę. Na finiszu rundy zasadniczej to właśnie Holta uratował PGE Ekstraligę dla Rybnika. Prezesa ROW-u Rybnik trzeba też pochwalić za to, że jest jednym z najsolidniejszych płatników. Ktoś powie, że jak się ma 3 miliony z miasta, to można leżeć do góry brzuchem i tak się niczego nie zepsuje. Mrozek jednak dołożył blisko 2 miliony od sponsorów. Poza tym, co miał, mądrze wydatkował. Zdrowy rozsądek też jest zaletą.
ZOBACZ WIDEO Skład MRGARDEN GKM Grudziądz na sezon 2017!
Oczywiście nie jest tak, że wszystko, co zrobił prezes ROW-u, było fantastyczne i znakomite. Uśmiecham się, jak przypomnę sobie jego atak na budkę w parku maszyn w Zielonej Górze. Obklejanie taśmą Andreasa Jonssona też było niezłe. Zestaw do komunikacji z trenerem i toromistrzem jeszcze lepszy. Każdy z nas ma jednak jakieś wady, więc teraz te historie odkładam na bok i namawiam WAS – ODDAJCIE GŁOS NA MROZKA.
Wracając do sprawy Rempały, trzeba napisać jeszcze kilka zdań o zachowaniu prezesa Mrozka po wypadku. Z jednej strony była niepotrzebna, uprzedzająca ustalenia prokuratury wypowiedź o nie zapiętym kasku. Z drugiej były czyny zasługujące na szacunek. To właśnie prezes Mrozek spędzał w szpitalu w Jastrzębiu Zdroju po kilkanaście godzin i sprawdzał, czy rodzinie Rempałów niczego nie brakuje.
Patrząc na nazwiska kandydatów na działacza roku PGE Ekstraligi chciałbym dodać, że za nic w świecie nie dajcie się nabrać na Ireneusza Macieja Zmorę. Stal Gorzów została mistrzem Polski, bo sportowo wszystko zagrało, jak należy. Szkoda że organizacja nie szła w parze z wynikiem. Audytorzy, którzy opracowali wskaźniki płynności finansowej w klubach najlepszej ligi świata, wiedzą, o czym mówię. To oraz podejście do zawodników daje pełny obraz, jak działa Stal zarządzana przez Zmorę. Tak znakomity klub zasługuje na lepszego prezesa.
Dariusz Ostafiński
Czy Krzysztof Mrozek był najlepszym działaczem PGE Ekstraligi w sezonie 2016? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1)
