Antonio Lindbaeck wygrał Grand Prix Wielkiej Brytanii, Bartosz Zmarzlik na podium!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Jarek Pabijan /
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan /
zdjęcie autora artykułu

W rozegranym na torze w Cardiff Grand Prix Wielkiej Brytanii zwyciężył Antonio Lindbaeck. Oprócz Szweda na podium stanęli Tai Woffinden oraz Bartosz Zmarzlik.

To był wieczór Antonio Lindbaecka. Szwed od pierwszego wyścigu imponował szybkością, po trzech seriach startów był jedynym niepokonanym zawodnikiem. W dwóch kolejnych biegach do swojego dorobku dorzucił 12 punktów. - Jazda w kolejnych wyścigach pokazywała mi, że stać mnie tego dnia na dobry wynik - powiedział Lindbaeck po zakończeniu finałowego wyścigu.

Szwedzki żużlowiec w decydującej fazie Grand Prix Wielkiej Brytanii nie zawiódł. Najpierw wygrał półfinałowy wyścig, a następnie jako pierwszy wybierał pole, z którego wystartuje w finale. Jego wybór padł na pole "B". Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Lindbaeck wystrzelił spod taśmy jak pocisk, a następnie musiał skupić się na obronie pierwszego miejsca przed atakami Taia Woffindena. Sztuka ta mu się udała i odniósł trzecie zwycięstwo w karierze w Grand Prix.

Woffinden wciąż musi czekać na wygraną przed własną publicznością. W fazie zasadniczej u Brytyjczyka nie widać było błysku, do którego przyzwyczaił kibiców. Woffinden po czterech seriach startów miał na swoim koncie 7 punktów i nie był pewny awansu do decydującej fazy zawodów. Piąty wyścig zakończył jego zwycięstwem, co przed półfinałami dodało mu pewności siebie.

Mógł to być polski wieczór w Cardiff. Biało-Czerwoni w fazie zasadniczej spisywali się znakomicie i w komplecie uzyskali awans do półfinałów. Najlepszy po dwudziestu wyścigach był Piotr Pawlicki, a wysoko sklasyfikowani byli również Bartosz Zmarzlik i Maciej Janowski. Do finału awansował tylko Zmarzlik, który po wyprzedzeniu na dystansie Grega Hancocka zajął trzecią lokatę. Wychowanek Stali Gorzów był szybki i bezkompromisowy na torze. W półfinale ostrym atakiem zablokował Jasona Doyle'a i utrzymał drugą pozycję.

W półfinale odpadli Janowski i Pawlicki, którzy startowali z pól wewnętrznych, ale spod taśmy zdecydowanie lepiej wyszli Hancock i Woffinden. Co prawda Polacy zbliżali się do Amerykanina, ale żaden z nich nie zdołał wyprzedzić trzykrotnego mistrza świata. Był to jednak jeden z najlepszych wieczorów polskich żużlowców w historii występów w cyklu Grand Prix.

Po raz kolejny zawiedli Duńczycy, którzy do niedawna byli motorem napędowym elitarnego cyklu. Peter Kildemand, Niels Kristian Iversen i Nicki Pedersen przeżywają kryzys formy, co było widoczne na torze w Cardiff. Żaden z nich nie awansował do półfinału i nie wygrał wyścigu. Najwięcej punktów zdobył Pedersen, ale dorobek 5 "oczek" na kolana nie rzuca.

Zawody w Cardiff po raz  kolejny były świętem żużla. Grand Prix Wielkiej Brytanii rozpoczęła efektowna prezentacja uczestników turnieju. Na torze nie brakowało emocji, ciekawych wyścigów. Była to świetna reklama speedwaya.

Wyniki:  1. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 18 (3,3,3,2,1,3,3) - 1. miejsce w finale 2. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 15 (1,2,2,2,3,3,2) - 2. miejsce w finale 3. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 13 (1,3,1,3,2,2,1) - 3. miejsce w finale 4. Greg Hancock (USA) - 10 (0,3,2,3,0,2,0) - 4. miejsce w finale 5. Piotr Pawlicki (Polska) - 14 (1,3,3,3,3,1) 6. Jason Doyle (Australia) - 12 (3,1,3,3,2,0) 7. Maciej Janowski (Polska) - 11 (2,1,3,2,3,0) 8. Andreas Jonsson (Szwecja) - 9 (3,0,2,1,2,1) 9. Matej Zagar (Słowenia) - 8 (3,2,1,1,1) 10. Daniel King (Wielka Brytania) - 7 (0,0,2,2,3) 11. Chris Holder (Australia) - 6 (2,2,1,0,1) 12. Nicki Pedersen (Dania) - 5 (1,2,0,0,2) 13. Peter Kildemand (Dania) - 4 (2,w,0,1,1) 14. Niels Kristian Iversen (Dania) - 3 (2,0,0,1,w) 15. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 2 (0,1,1,0,0) 16. Chris Harris (Wielka Brytania) - 1 (0,1,0,0,0)

17. Steve Worrall (Wielka Brytania) -   NS 18. Robert Lambert (Wielka Brytania) -   NS

Bieg po biegu: 1. Lindbaeck, Kildemand, Zmarzlik, Lindgren 2. Doyle, Janowski, Pawlicki, Hancock 3. Zagar, Holder, Woffinden, Harris 4. Jonsson, Iversen, Pedersen, King 5. Lindbaeck, Woffinden, Janowski, King 6. Hancock, Pedersen, Harris, Kildemand (w/u) 7. Zmarzlik, Holder, Doyle, Jonsson 8. Pawlicki, Zagar, Lindgren, Iversen 9. Iversen, Hancock, Holder, Iversen 10. Janowski, Jonsson, Zagar, Kildemand 11. Pawlicki, Woffinden, Zmarzlik, Pedersen 12. Doyle, King, Lindgren, Harris 13. Doyle, Lindbaeck, Zagar, Pedersen 14. Pawlicki, King, Kildemand, Holder 15. Zmarzlik, Janowski, Iversen, Harris 16. Hancock, Woffinden, Jonsson, Lindgren 17. Pawlicki, Jonsson, Lindbaeck, Harris 18. Woffinden, Doyle, Kildemand, Iversen (w/u) 19. King, Zmarzlik, Zagar, Hancock 20. Janowski, Pedersen, Holder, Lindgren Półfinały 21. Woffinden, Hancock, Pawlicki, Janowski 22. Lindbaeck, Zmarzlik, Jonsson, Doyle Finał: 23. Lindbaeck, Woffinden, Zmarzlik, Hancock

ZOBACZ WIDEO Paweł Fajdek: w finale nie będę odstawiał takich jaj (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu:
Komentarze (28)
avatar
UNIA LESZNO kks
11.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tai co ty pokazujesz hHaHahah  
KACPER.U.L
10.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Holder wczoraj bardzo szybko udał się pod prysznic.To samo nasze rakiety z Danii.KOMPIMITACJA,cytując jednego z nocników.  
avatar
jaworek
10.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
a gdzie była Duzia z falubazu a cha u ginekologa hahahahahahaah pytamy się gdzie gdzie on jest w dupie haha  
8-krotny DMP
10.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ludzie dajcie spokój z tym palcem Taia.Przecież to widać wyraźnie na zdjęciu,że ten palec pokazany jest dla jaj.Jakiś idiota zrobił z tego teorię(pewnie frustrat nie cierpiący Bartka), a co nie Czytaj całość
8-krotny DMP
10.07.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo POLSKA!!! Brawo BARTEK !!! Polska biało-czerwoni!!