One Sport będzie rozwijać produkt Speedway Best Pairs. "Pierwszy krok do MotoGP i Formuły 1"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe /  Sławomir Kowalski / One Sport /
Materiały prasowe / Sławomir Kowalski / One Sport /
zdjęcie autora artykułu

Nowa formuła Speedway Best Pairs wypaliła, a promotor tego cyklu, określanego nawet mianem rewolucji w speedwayu, zapowiada, że będzie rozwijał ten produkt i czynił starania, by SBP stały się oficjalną imprezą rangi mistrzowskiej.

W tym artykule dowiesz się o:

Zmiana formuły Speedway Best Pairs niosła ze sobą wiele niewiadomych. - Sami byliśmy pełni obaw, jak to zostanie przyjęte przez kibiców i przez sponsorów. Jesteśmy po dwóch rundach i cieszymy się, że ta formuła wypaliła. Zarówno turnieje w Toruniu jak i Landshut okazały się sukcesem pod względem sportowym i organizacyjny, a zaangażowanie sponsorów poszczególnych teamów przeszło nasze oczekiwania - powiedział Karol Lejman, prezes firmy One Sport.

Polski promotor cyklu SBP nie zamierza spocząć na laurach i chce nadal rozbudowywać nową formułę parowych zawodów. - Mogę tylko zdradzić, że czynimy starania i prowadzone są rozmowy, by cykl Speedway Best Pairs zyskał jeszcze większą rangę. O szczegółach na razie nie mogę mówić, ale zapewniam, że będziemy rozwijać ten produkt - dodał Lejman.

Toruńska firma zadowolona jest przede wszystkim z faktu, że nowa formuła bardzo przypadła do gustu sponsorom poszczególnych teamów. Na frekwencję podczas zawodów także nie może narzekać. - Cieszymy się, że wszystkie firmy są zaangażowane w Speedway Best Pairs, zarówno pod względem sportowym jak i organizacyjnym. To o czym mówiliśmy na pierwszej konferencji prasowej, jeszcze przed startem cyklu, że marzy nam się to, by ze Speedway Best Pairs zrobić małe MotoGP czy Formułę 1, powoli zaczyna się krystalizować. Zrobiliśmy pierwszy krok ku realizacji docelowego planu. Widać, że teamy są świetnie zorganizowane. Panuje w nich znakomita atmosfera, sponsorzy dbają, aby każdy zespół wyglądał tak samo i był jedną wielką rodziną. W tym roku mamy siedem takich rodzin. Myślę, że w przyszłym roku pójdzie to jeszcze do przodu i będziemy świadkami naprawdę dużej rewolucji w sporcie żużlowym - dodał Lejman.

ZOBACZ WIDEO Ani słowa o sporcie: Marek Cieślak (część 2.) (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: