Unia chce sprostać wyjazdom. Paweł Baran: Nie jedziemy do Torunia na stracenie

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Leon Madsen
WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Leon Madsen
zdjęcie autora artykułu

Unia Tarnów zawiodła w pierwszym tegorocznym meczu na wyjeździe, przegrywając w Grudziądzu 33:57. Paweł Baran liczy, że jego zespół pokaże się ze znacznie lepszej strony w niedzielnym spotkaniu w Toruniu.

W tym artykule dowiesz się o:

Tarnowianie zmazali plamę za wysoko przegraną inaugurację, pokonując na własnym torze mistrza Polski - Fogo Unię Leszno. W najbliższy weekend czeka ich jednak kolejny trudny wyjazd - tym razem do Torunia. Zdecydowanymi faworytami tego starcia będą gospodarze.

- W Grudziądzu nie zaprezentowaliśmy się tak, jak byśmy oczekiwali. Tym razem chcemy pokazać się z dużo lepszej strony. Wiadomo, że tak jak w poprzednim roku mecze na własnym torze będą kluczowe, ale chcemy pokazać, że potrafimy też walczyć na wyjazdach. Gospodarz zawsze może mieć w trakcie meczu jakieś tarapaty. Musimy zacisnąć zęby i walczyć - podkreśla trener Paweł Baran.

Tarnowian może napawać optymizmem poprzedni sezon. W rundzie zasadniczej wywieźli z Torunia remis, a w meczu o trzecie miejsce na zakończenie rozgrywek wygrali tam 50:40. - Pamiętajmy jednak o tym, że teraz mamy nieco inną drużynę. Trzon został co prawda ten sam, ale ubył choćby Martin Vaculik. Faworytem, nawet zdecydowanym, jest Toruń, ale nie jedziemy tam na stracenie, tylko z nastawieniem, że powalczymy o miłą niespodziankę - dodał szkoleniowiec.

W poprzednim sezonie Jaskółki wyjątkowo dobrze czuły się na MotoArenie. Nie ma jednak gwarancji, że podobnie będzie i tym razem. - W tamtym sezonie szybko się na toruńskiej nawierzchni odnaleźliśmy. Oglądając niedawny mecz Torunia z Falubazem widziałem jednak, że przygotowania toru się zmieniły. Te ustawienia, które działy przed rokiem, mogą więc nie sprawdzić się tym razem. Można zatem powiedzieć, że jedziemy do Torunia w nieznane - podsumował Paweł Baran.

ZOBACZ WIDEO Hubert Ptaszek: Celem jest WRC

Źródło artykułu:
Czy Unii Tarnów uda się przekroczyć w Torunia granicę 40 punktów?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (13)
avatar
RECON_1
1.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Majac 3,5 zawodnika ciezko bedzie myslec o dobrych wynikach na wyjazdach a i u siebie nie bedzie latwo wygrac, jedyna nadzieja to liczyc na obudzenie sie Michelsena i Swidra...  
avatar
fox55
1.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I co "znafffffffcy" ... UNIA Tarnów to POTĘGA !!!  
elvis
1.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
koldi,leon cos tam kenio z rempala...to bedzie max 37-38. kazdy inny wynik na plus bedzie niespodzianka.  
nun
1.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Oj ,Baran Baran chyba sam w to nie wierzysz co mówisz ,, żeś niewiniątek '' i to nie tylko dziś ,ale na wszystkich wyjazdach ,zbudowałeś ze sklepikarzem skład na murowany spadek i tu nie ma co Czytaj całość
avatar
najkowski
1.05.2016
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Wszystko powyżej 35 pkt będzie sukcesem Jaskółek. Dzisiaj wyjazd bez emocji grillek radyjko piweczko na spokojnie.