Patryk Dolny po eliminacjach Złotego Kasku: Kibice nie muszą się martwić

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Jakub Barański /
WP SportoweFakty / Jakub Barański /
zdjęcie autora artykułu

Patryk Dolny zakończył rywalizację o Złoty Kask na rundzie eliminacyjnej. Zawodnik Polonii Piła zdobył w Bydgoszczy cztery punkty i zajął dwunastą lokatę.

Wielu zawodników traktuje różnego rodzaju eliminacje, jako dobry trening. Jednym z nich jest pilanin. Żużlowiec nie ukrywa, że przyjechał na testy do Bydgoszczy. - Nie nastawiałem się w czwartek na wynik. Chciałem po prostu sprawdzić silnik, który wrócił z serwisu. Pan Witold Gromowski wprowadził do niego nowe ustawienia i stąd taki wynik. Wiemy na czym stoimy. Teraz czas na wyciągnięcie wniosków - wyjaśnił Dolny.

Po świetnym występie ligowym w Pile przyszła regresja. Jak wyjaśnia sam zainteresowany, nie ma się czym martwić. - Kibiców proszę o spokój. Nie ma się co załamywać. Czwartkowe zawody potraktowałem jako test w doborowym towarzystwie. Na Złoty Kask jeszcze przyjdzie czas. Jestem jeszcze młodym zawodnikiem. Walka o takie cele przede mną - zakończył żużlowiec Polonii Piła.

Źródło artykułu:
Komentarze (10)
avatar
Goldi
2.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
najgorsze podejscie w zuzlu tak jak mowil Chomski ''mam czas''. na zuzlu czy ogolnie w formie jak jestes mocny to musisz zgarniac wszystko.  
avatar
sympatyk żu-żla
1.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dolny kulał jako junior w Sparcie oraz nic ciekawego nie pokazał jako senior,Znawca testował silniki co można powiedzieć więcej jak zajmuje się taką lokatę ,Lidze będzie nie wiele lepiej.Co w t Czytaj całość
avatar
yes
1.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
"Czwartkowe zawody potraktowałem jako test w doborowym towarzystwie" - można i tak podchodzić do sprawy. "12. Patryk Dolny (Polonia Piła) - 4 (1,2,0,1,u)" - upadł też na próbę?  
avatar
pilak
1.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
skoro Patryk jest spokojny to ja też, ale znak zapytania jest czy Patryk tylko u siebie dobrze jeździ. dowiemy się w niedziele