Kandydaci do objawienia sezonu 2016

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski /
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski /
zdjęcie autora artykułu

Świetnie spisują się w ligach zagranicznych. W Polsce nie dostali jeszcze szansy regularnych startów. Czy będą objawieniem na polskich torach?

Każdego roku w polskich ligach pojawiają się zawodnicy, którzy pozytywnie zaskakują swoją postawą na torze. Szczególną uwagę zwracają na siebie ci, którzy potrafią walczyć na równi z najlepszymi żużlowcami PGE Ekstraligi, choć wcześniej znani byli ze startów w Nice Polskiej Ligi Żużlowej lub jedynie lig zagranicznych. Rok 2015 z pewnością należał do Kenni Larsena.

Na liście zawodników zakontraktowanych na sezon 2016 również nie brakuje nazwisk, które mogą swoją postawą zadziwić kibiców w Polsce. Zawodnikiem, który może przekonać do siebie na dłużej polskich pracodawców, a zarazem ma szansę zostać objawieniem Ekstraligi, jest Nick Morris. Młody Australijczyk wybrał Betard Spartę Wrocław i wydaje się, że jest to dla niego idealne miejsce do rozwinięcia skrzydeł. Głównie dlatego, że wicemistrz Polski z ubiegłego sezonu ma w zasadzie dwóch pewniaków wśród seniorów do miejsca w składzie. Są nimi Tai Woffinden i Maciej Janowski. O pozostałe trzy miejsca walka rozegra się pomiędzy Tomaszem Jędrzejakiem, Vaclavem Milikiem, Szymonem Woźniakiem i właśnie Morrisem. Australijczyk ma duże szanse na regularne starty w najlepszej lidze świata.

Oprócz Australijczyka kandydatów do objawienia w Ekstralidze należy upatrywać w Andrieju Karpowie i Mikkelu Michelsenie. Obaj znani są już z polskich torów. Karpow z dobrej strony prezentował się do tej pory w I lidze. Jego umiejętności chwali jednak trener kadry narodowej Marek Cieślak. Z kolei Duńczyk miał już okazję startować w Ekstralidze. W Fogo Unii Leszno był jednak zmiennikiem, który dobre występy przeplatał słabszymi. Rok 2016 może być dla niego przełomowy, bo dostanie możliwość regularnych startów w barwach tarnowskich Jaskółek, a prawdopodobieństwo, że po udanym sezonie w Nice PLŻ wykorzysta swoją szansę, jest duże.

Spore szanse na podbój Nice Polskiej Ligi Żużlowej ma Craig Cook, którego do miana objawienia typuje jeden z ekspertów naszego serwisu. - Wydaje mi się, że po dwóch latach, kiedy był rezerwowym w Gorzowie, Łódź jest dla niego dobrym miejscem. Pomimo faktu, że późno zaczynał przygodę z żużlem, ma duży potencjał i może się w tym sezonie wyróżniać na tle pozostałych zawodników. Na Wyspach jest liderem swojego zespołu, ale to jest inna bajka. Ważne jest to, że zależy mu na pokazaniu się z dobrej strony w Polsce, a to już dużo. Wielu zawodników, którzy spisywali się dobrze w Elite League, nie miało parcia na polską ligę - chwali Brytyjczyka Sławomir Kryjom.

Ciekawym nazwiskiem wśród zawodników pierwszoligowych jest także Kyle Newman. Brytyjczyk jako jeden z pierwszych podpisał kontrakt z Polonią Piła. To znak, że klub z ulicy Bydgoskiej chce dać mu w sezonie 2016 szansę regularnych startów. Jeżeli w I lidze będzie spisywał się tak, jak w Elite League, to ma duże szanse szybko awansować do Ekstraligi. Niekoniecznie razem z pilskim zespołem.

Nie brakuje także zawodników, którzy nie znaleźli póki co uznania w oczach prezesów polskich klubów, choć mają za sobą świetne sezony w Elite League. Wśród nich są Jason Garrity, Mikkel Bech czy Robert Lambert. Zwłaszcza brak tego ostatniego budzi u naszego eksperta duże zdziwienie. - To zawodnik o ogromnym potencjale. Jestem zdziwiony, że nikt w Polsce nie zdecydował się na podpisanie z nim kontraktu. Myślę, że na pewno poradziłby sobie w polskich realiach i nie mam na myśli jedynie Nice PLŻ. Na szczęście dla niego będą jeszcze okienka transferowe w tym sezonie. Gdyby to ode mnie zależało, uzupełnienie składu rozpocząłbym od tego zawodnika - zakończył Kryjom.

Kandydatów do objawienia nie można szukać jedynie wśród zawodników zagranicznych. Wraz z ROW-em Rybnik do Ekstraligi awansował Kacper Woryna, który był jednym z najlepszych juniorów w Nice PLŻ. Biorąc pod uwagę seniorski skład beniaminka, ma on duże szanse wyróżniać się na tle starszych kolegów. Drugim zawodnikiem, który może pokazać się z dobrej strony jest Krystian Rempała. To nadal bardzo młody zawodnik, ale miał już szansę startów wśród najlepszych. Rok 2016 może być tym, w którym jego niewątpliwy talent eksploduje.

Jest także żużlowiec, który pokazał się już z dobrej strony na polskich torach, ale w wymiarze drugoligowym. Anders Thomsen to kolejne po Eduardzie Krcmarze odkrycie Holistic-Polska Rawicz. Thomsen ma jednak większy potencjał od Krcmara i zdaniem fachowców już niedługo na stałe może znaleźć sobie miejsce w składzie jednego z zespołów Ekstraligi.

Źródło artykułu:
Kto będzie największym objawieniem sezonu 2016?
Nick Morris
Andriej Karpow
Mikkel Michelsen
Craig Cook
Kyle Newman
Kacper Woryna
Krystian Rempała
Anders Thomsen
inny zawodnik
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (11)
avatar
JPS
19.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Max Fricke  
avatar
Rychu GKM
19.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A gdzie Rujner? To on będzie objawieniem tego sezonu!!  
avatar
dziadek motorower
18.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
STAWIAM NA Harrisа! Dzień dobry!!! Pozdr :)  
avatar
żółtoniebieski czesio
18.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może Hlib?  
avatar
dziadek motorower
18.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Bomber - jeszcze wszystkim pokaże. ..jak się jeździ!!! Bomber to jest głównym tematem - w 2016 roku!!!Harris bedzie gwiazda sezonu.Uwierz mi!!!Bomber trzymaj gaz i do przodu!!! dzien bez Harris Czytaj całość