Włókniarz pomógł Dawidowi Stachyrze. "Wygasła mu licencja FIM i podpisaliśmy kontrakt"

Zdjęcie okładkowe artykułu:  / Na zdjęciu: Dawid Stachyra
/ Na zdjęciu: Dawid Stachyra
zdjęcie autora artykułu

Dawid Stachyra w ostatnich tygodniach startuje w Indywidualnych Mistrzostwach Argentyny. Jednak z początkiem stycznia wygasła mu licencja FIM i w związku z tym musiał podpisać kontrakt z polskim klubem. Pomógł mu Włókniarz Częstochowa.

Dawid Stachyra przed poprzednim sezonem trafił do Włókniarza Częstochowa, ale z powodu braku licencji dla Lwów, musiał szukać nowego pracodawcy. Jeszcze w trakcie ubiegłorocznych rozgrywek mówiło się, że Stachyra jest pewniakiem do startów w ekipie z Częstochowy.

W rozmowie z portalem nowiny24.pl Janusz Ślączka przyznał, że Stachyra doszedł do porozumienia z Włókniarzem Częstochowa i nie trafi do rzeszowskiej Stali. Wieści te zdementowali przedstawiciele Lwów. - Rzeczywiście, Janusz Ślączka ma trochę racji z tym, że Dawid Stachyra podpisał kontrakt z Włókniarzem. Z naszej strony jest to tylko i wyłącznie kontrakt warszawski, ułatwiający mu start w Argentynie - przyznał Michał Finfa w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.

Włókniarz podpisując kontrakt warszawski ze Stachyrą pomógł zawodnikowi, który rywalizuje obecnie w Argentynie o tytuł mistrza tego kraju. - Dawidowi wygasła licencja i by mógł kontynuować starty w mistrzostwach Argentyny musiał być zgłoszony przez jakiś klub. Wtedy dalej ma licencję FIM-u. Dawid wyszedł z taką prośbą, podpisaliśmy kontrakt warszawski, który jest w PZM-ocie. Przy najbliższym komunikacie na pewno będzie widniało, że Stachyra jest przynależnością klubową związany z Włókniarzem - stwierdził menedżer częstochowskiego klubu.

Mało prawdopodobne jest, że Stachyra w tym sezonie będzie zawodnikiem Włókniarza Częstochowa. - Od Dawida będzie zależała decyzja odnośnie dalszej kariery. To on wybierze gdzie będzie startował. Nie ukrywam, że na rynku transferowym Włókniarz w ostatnim czasie jest mocno aktywny i każdy kontrakt definitywny do naszego klubu jest mocno przemyślany. Skupiamy się na jak najbardziej wartościowych nazwiskach, nie chcemy dopuścić do zbyt szerokiej kadry - zakończył Finfa.

Po trzech turniejach Dawid Stachyra jest wiceliderem Indywidualnych Mistrzostw Argentyny. W swoim dorobku ma on 45 punktów. Liderem jest Jonathan Iturre, który zgromadził 50 "oczek".

Źródło artykułu:
Komentarze (12)
kibic stali 1
9.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
włokniarz zrobił konia zawodników grosza nie spłacił a teraz spotka go nagroda w postaci walki o awans w elidze . prawdziwy problem polega jednak na tym że oni po awansie znów kasy mieć nie będ Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
8.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powodzenia Stachyrze w Argentynie, Jak by nie było jeżeli by jechał w Częstochowie był bym silnym punktem w składzie, Przyjedzie zobaczymy cas pokaże gdzie się zatrzepi zawodnik,  
avatar
Melbor
8.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
tylko po co dorosły jak on może znaleść inny sposób na życie niż być ośmieszany na torze przez juniorów ,  
avatar
yes
8.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po tym artykule ktoś może sprawdzi prawidłowość działania/umawiania się stron. Albo umowa (będąca w PZM-ocie) jest fikcją - oszukaniem (nie tylko) przepisu, albo klub coś kręci.  
avatar
Tylko Włókniarz
8.01.2016
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Wielki Klub o Wielkim Sercu! Ukłony.