W tym artykule dowiesz się o:
Australijczyk notował świetne rezultaty w lidze polskiej oraz w cyklu Grand Prix. Leigh Adams karierę zakończył w 2010 roku świętując swój drugi złoty medal w polskich rozgrywkach. Kilka miesięcy później postanowił wystartować w rozgrywanym w Australii wyścigu Finke Desert Race. Podczas treningu niefortunnie jednak upadł i doznał wielu rozległych obrażeń, w tym niestety uszkodzenia rdzenia kręgowego.
Przemysław Pawlicki przyznaje, że od zawsze podziwiał utalentowanego jeźdźca z Antypodów, a także swojego ojca. - Zawsze podziwiałem tych dwóch żużlowców związanych z moim rodzinnym Lesznem. Tata, wiadomo, jest wychowankiem Unii, podobnie jak ja i mój brat. Leigh to z kolei legenda naszego klubu - Australijczyk, dla którego Leszno było prawdziwym domem. Jako dzieciak byłem w niego zapatrzony, a potem miałem okazję startować z nim w jednej drużynie! On był u schyłku kariery, a ja dopiero zaczynałem jeździć. Tak naprawdę nie mieliśmy wtedy za dużego kontaktu. Byłem szczylem i samo przywitanie się z nim w parku maszyn miało dla mnie ogromne znaczenie. W październiku, po ostatniej rundzie GP, odwiedziliśmy z Piterem "Lejka" w jego domu. To dopiero było spotkanie! Leigh pokazał nam okolicę i swoje najważniejsze miejsca - możemy przeczytać na stronie internetowej pawlickiracing.pl. Bracia Pawliccy z Leigh Adamsem:
Idole idoli -> https://t.co/yp4kQSLaB9
#PawlickiRacing #RedbullPolska #PiterPan #Przemo59 pic.twitter.com/cSDzvAdD73
— Pawlicki Racing (@pawlickiracing) grudzień 12, 2015
Kalendarz żużlowy na 2016 rok w sprzedaży wysyłkowej - KLIKNIJ i sprawdź szczegóły. Polecamy!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.