Robert Kempiński: Nasze szanse na utrzymanie się kurczą

Zdjęcie okładkowe artykułu: Na zdjęciu: Robert Kempiński
Na zdjęciu: Robert Kempiński
zdjęcie autora artykułu

Tylko do połowy meczu w Tarnowie zawodnicy MRGarden GKM-u Grudziądz "trzymali" się w kontakcie z gospodarzami. Potem trener Kempiński musiał się pogodzić z kolejną wyjazdową porażką (35:55).

- Z początku wyglądało to ładnie ponieważ podwójnie zwyciężyli nasi młodzieżowcy. Potem zaczęli przegrywać niektórzy seniorzy i wynik nam odjechał - mówił na gorąco.

Najbardziej zawiedli ci, którzy w Tarnowie w sumie spędzili aż pięć, czyli Tomasz Gollob i Krzysztof Buczkowski. Mieli być wspólnie z Artiomem Łagutą (kolejną z byłych Jaskółek) głównymi motorami napędowymi przyjezdnych, ale na torze przeżywali duże katusze. - Tomek nie jeździ na swoim poziomie w spotkaniach wyjazdowych. Tutaj myślałem, że "załapie", bo w paru wyścigach atakował prowadzącego. Ładnie to wyglądało, ale jednak punktów ciągle brakowało i nie zdobył tego, czego się po nim spodziewałem. Krzysia trzeba rozgrzeszyć ponieważ zaliczył upadek. W biegu piętnastym nie był już w stanie jechać, dlatego musieliśmy wprowadzić za niego zawodnika rezerwowego. Nie mówię, że przybyliśmy do Tarnowa z myślą o zwycięstwie, ale jednak po cichu liczyłem na lepszy rezultat. Niestety przegraliśmy wysoko - tłumaczył szkoleniowiec beniaminka PGE Ekstraligi. [ad=rectangle] Zawody opóźniły się o prawie dwie godziny. Powodem był krótki lecz intensywny deszcz, który jednak nie storpedował planów organizatorom. Zaraz po ustaniu opadów służby wraz z toromistrzami uwinęły się bardzo szybko z doprowadzeniem nawierzchni do stanu używalności. Goście żyli nadzieją, że przynajmniej w małym stopniu tarnowianie stracą atut swojego obiektu. - Po cichu liczyliśmy na to, że gospodarzom opady pokrzyżują plany, aczkolwiek zawsze podkreślam, że tor jest taki sam dla wszystkich. Każdy ma podobne warunki i szanse - zdradził.

Po raz kolejny w "siódemce" zabrakło miejsca dla Juricy Pavlica. Nie było również niedawno pozyskanego Mikołaja Curyło. Ze słów trenera wynika, że wspomniany duet może mieć trudności z wywalczeniem miejsca w składzie na końcówkę rozgrywek. - Gdyby Jurica pojawiał się gdzieś w poważnych zawodach np. w Danii, czy Szwecji i tam osiągał dobre wyniki zawsze byłby brany pod uwagę przy zestawianiu drużyny. Ale jeśli ja go wystawiam w meczu i praktycznie za każdym razem nie zdobywa punktów to co mam poradzić. Siedząc w domu nic nie zdziała. Mikołaj Curyło z kolei pojawił się w piątek na treningu. Próbował się spod taśmy z Jeleniewskim i Daniel zwyciężał wszystko. Nie można przecież nie desygnować jeźdźca, który jest lepszy. Młodzieżówka, MDMP, a najlepsza liga świata to jest zupełnie inny świat - opisał.

Wygląda na to, że o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej powalczą zespoły z Grudziądza i Rzeszowa. Choć na razie to drużyna z województwa kujawsko-pomorskiego jest wyżej w tabeli, terminarz sprzyja Januszowi Ślączce i spółce. Do wysokiej rangi urasta starcie w dwunastej rundzie. Zainteresowane strony spotkają się na Podkarpaciu i żeby zgarnąć oczko bonusowe rzeszowianie potrzebują zaledwie dwupunktowego triumfu. Po drodze jest jednak jeszcze kilka innych ciekawych batalii mogących dużo ważyć. - Na tę chwilę jest możliwość się utrzymać. Nie da się jednak ukryć, że z każdym przegranym spotkaniem te szanse się kurczą. Nie wszystko będzie zależeć od nas. Musimy patrzeć co robią przeciwnicy, czy będą wygrywać w Rzeszowie. Najlepiej oczywiście jakbyśmy pomogli sobie sami - kończy "Kempes".

Skrót meczu Unia Tarnów - MRGARDEN GKM Grudziądz

{"id":"","title":""}

Źródło: x-news/PGE Ekstraliga

Źródło artykułu:
Czy spotkanie w Rzeszowie zadecyduje o "być albo nie być" w PGE Ekstralidze zespołu MRGarden GKM-u Grudziądz?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (25)
avatar
Dariusz Modrzejewski
24.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wow  
avatar
adik81
23.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kempes trenować, trenować i jeszcze raz trenować!!! Były 2 tyg. przerwy, czas na sprawdzenie sprzętu i porządnego przygotowania się do meczu z Tarnowem, a ile odbyło się takich przedmeczowych s Czytaj całość
avatar
billy
23.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panowie nie konwersujcie z tym Fanspeedwaypl bo to typowy Papierek po cukierkach. .......takich na ziemi pełno.  
avatar
FanSpeedwayaPL
23.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Kempes :D Dziękujemy za spuszczenie swojej drużyny do 1 ligi gdzie wasze właściwe miejsce. Od razu będzie lepsze powietrze. Ufam, że stoliki już więcej nie będą decydować o pseudoawansach Czytaj całość
avatar
CG GKM
23.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
W pgee są 2 w pełni wyplacalne kluby na 0 jest to kst ora gkm Na wet unia Leszno ma zaległości, falubaz ok 2 mln i bierze jeszcze Warda licytujac się z nami, GKM chciał zapłacić 500 tys za aust Czytaj całość