Tai Woffinden zrobi kolejny krok do mistrzostwa? - Grand Prix Łotwy (zapowiedź)

W sobotę łotewskie Daugavpils po raz siódmy w historii gościć będzie najlepszych żużlowców świata. Po raz pierwszy cykl Grand Prix na Łotwie gościł w 2006 roku, a turniej zakończył się triumfem Grega Hancocka. Amerykanin na swoim koncie ma trzy wygrane w Daugavpils i jest jednym z faworytów sobotnich zawodów. Na obiekcie Lokomotivu zwycięstwa odnosili również Leigh Adams, Jason Crump i Krzysztof Kasprzak. [ad=rectangle] Ten ostatni ma niewielkie szanse na to, by powtórzyć ubiegłoroczny sukces. W poprzednim sezonie "KK" był w życiowej formie i zasłużenie zdobył tytuł wicemistrza świata. W tym roku reprezentant Polski nie może jednak odnaleźć dobrej dyspozycji, a po czterech turniejach w klasyfikacji generalnej Grand Prix z dorobkiem 21 punktów zajmuje trzynastą pozycję, co jest rezultatem poniżej oczekiwań nie tylko kibiców, ale i samego zawodnika.

W Daugavpils wystąpi również Maciej Janowski, który niedawno świętował zdobycie pierwszego w karierze tytułu Indywidualnego Mistrza Polski. Zawodnik Betard Sparty Wrocław jedynie w rundzie rozegranej w Pradze pokazał pełnie swoich umiejętności, a w trzech pozostałych turniejach tegorocznego cyklu Grand Prix plasował się w końcu stawki. Z powodu kontuzji uda na Łotwie zabraknie Jarosława Hampela, którego zastąpi Peter Kildemand.

Faworytami do triumfu w Daugavpils są Tai Woffinden i Nicki Pedersen. Obaj w przeszłości stawali na podium łotewskich zawodów Grand Prix, a w tym sezonie prezentują wysoką i równą formę. Brytyjczyk po czterech turniejach ma na swoim koncie 55 punktów i jest zdecydowanym liderem "generalki". "Woffy" ma aż 12 punktów przewagi nad Pedersenem, który z kolei o 4 "oczka" wyprzedza Hancocka.

W walce o czołowe lokaty mogą liczyć się również Niels Kristian Iversen i Matej Zagar. Obaj żużlowcy początku sezonu nie mogli zaliczyć do udanych, lecz w ostatnich tygodniach zanotowali wyraźny wzrost formy, co zaowocowało wysokimi pozycjami w klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix. Duńczyk jest czwarty, a Słoweniec zajmuje piątą lokatę. W Cardiff z dobrej strony pokazał się Chris Holder, lecz Australijczyk na Millennium Stadium w stolicy Walii z reguły zajmował czołowe lokaty.   Niespodziankę może sprawić wyżej wspomniany Kildemand, który jadąc bez presji już wiele razy udowadniał, że zalicza się do światowej czołówki. Celem Duńczyka jest awans do elitarnego cyklu i dzięki udanym występom w tegorocznych zmaganiach o medale IMŚ, ma on szansę otworzyć sobie drzwi do żużlowej elity.

Początek zawodów zaplanowano na godzinę 18:00 czasu polskiego. Kibice w Daugavpils liczą na dobry występ Kjastasa Puodżuksa, który otrzymał dziką kartę na te zawody. Łotysz może być trudnym do pokonania rywalem, gdyż na obiekcie Lokomotivu wykręcił w tegorocznych meczach średnią równą 2 punktom na bieg.

Lista startowa: 1. Jason Doyle (Australia) 2. Maciej Janowski (Polska) 3. Matej Zagar (Słowenia) 4. Michael Jepsen Jensen (Dania) 5. Greg Hancock (USA) 6. Troy Batchelor (Australia) 7. Tomas H. Jonasson (Szwecja) 8. Andreas Jonsson (Szwecja) 9. Nicki Pedersen (Dania) 10. Peter Kildemand (Dania) 11. Tai Woffinden (Wielka Brytania) 12. Kjastas Puodżuks (Łotwa) 13. Chris Holder (Australia) 14. Chris Harris (Wielka Brytania) 15. Krzysztof Kasprzak (Polska) 16. Niels Kristian Iversen (Dania)

17. Andrzej Lebiediew (Łotwa) 18. Jewgienij Kostygow (Łotwa)

Sędzia: Marek Wojaczek.

Bieg po biegu:

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.