Mateusz Szczepaniak: Nowa nawierzchnia może być naszym handicapem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Choć żużel uprawia już od 2003 roku, dopiero w sezonie 2015 będzie po raz pierwszy reprezentował barwy klubu z rodzinnego miasta. Mateusz Szczepaniak liczy, że będzie to udany debiut w Ostrowie.

Mateusz Szczepaniak choć wychował się na torze w Ostrowie, to jednak od początku kariery jeździł na obczyźnie. Mimo tego ostrowski tor, na który z domu ma bardzo blisko, zna jak własną kieszeń. - Teraz, kiedy dosypano nawierzchni, na pewno charakterystyka tego toru trochę się zmieni. Nawierzchnia ma duże znaczenie w ustawieniach motocykla. W Ostrowie geometria toru jest dosyć łatwa, bo jest długi i szeroki tor do walki. Na pewno ta nawierzchnia, jeśli znajdziemy do niej właściwe ustawienia, może być znaczącą przewagą. Tym bardziej, że to będzie świeży tor. Rywale przyjadą tutaj pierwszy raz, a my będziemy już po treningach i sparingach. Myślę, że będzie to dla nas handicap - przyznaje niespełna 28-letni żużlowiec. [ad=rectangle] Młodszy z braci Szczepaniaków wierzy, że ostrowski zespół dostarczy kibicom dużo emocji. - Teoretyczne rozważania nie mają sensu. Liczy się to, co jest na torze. Mamy zespół złożony zarówno z doświadczonych żużlowców, jak młodych na dorobku. Każdy z nas już coś tam w tym sporcie osiągnął. W tej drużynie są zawodnicy, którzy w ostatnich latach trochę potracili i chcą wrócić na wyższy poziom. Są też młodzi, ambitni żużlowcy, przed którymi kariera stoi otworem. Zrobimy wszystko, żeby jechać jak najlepiej i zadowolić kibiców - zapewnia Mateusz Szczepaniak.

Nowy zawodnik ostrowskiego klubu przygotowuje się od początku listopada na miejscu w Ostrowie. - Korzystamy z obiektów Factory Fitness i ćwiczymy pod okiem trenera Patryka Ćwieka. Dostajemy ostro w kość, ale czuć już efekty tych ciężkich treningów. Jesteśmy już też na odpowiedniej diecie. Wszystko musi zagrać, by kolejny sezon był lepszy od poprzednich. Przychodzę do Ostrowa, by odbudować swoją pozycję i jeździć lepiej niż ostatnio w Bydgoszczy - kończy nasz rozmówca.

Źródło artykułu:
Komentarze (13)
avatar
ostry.pp
27.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zobaczymy... zobaczymy, nawet jeśli to solidna druga linia tez jest potrzebna. Nikt nie powiedział, że wszyscy muszą same 3 zdobywać.  
avatar
Rysio-z-Klanu
26.12.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie chcę być złym prorokiem,ale wydaje mi się,że Mateusz o wiele lepiej już jeździć nie będzie.Jest to zawodnik,który pewnego progu sportowego nie przeskoczy.Może być co najwyżej ligowym średni Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
26.12.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
powodzenia zawodnikom życzyć w kolejnym sezonie oraz fanom Ostrowi oglądania dobrych zawodów bez przygód,  
avatar
SzadolCapone
26.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
te minusowanie, bo prawda boli xD  
avatar
SzadolCapone
26.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
najwieksz handicapem ostrowi, jest przerwanie dostaw pradu w czasie meczu, jak nie idzie