Kasprzak chce zrobić kolejny krok do złota - Grand Prix Skandynawii (zapowiedź)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Tegoroczne zmagania w elitarnym cyklu Grand Prix wkraczają w decydującą fazę. Przedostatnia runda walki o medale IMŚ rozegrana zostanie na stadionie Friends Arena w Sztokholmie.

W tym artykule dowiesz się o:

Po dziesięciu rundach tegorocznego cyklu Grand Prix liderem klasyfikacji generalnej jest Greg Hancock. Amerykanin przez ostatnie cztery tygodnie pauzował z powodu kontuzji ręki, przez co po raz pierwszy w karierze nie wystartował w elitarnych zawodach. Po przerwie forma "Grina" jest niewiadomą, lecz Hancock nie ukrywa, że nadal jego celem jest zdobycie trzeciego w karierze tytułu mistrza świata. - Będę gotowy na występ w sobotę w Sztokholmie. Aktualnie pracuję ciężko nad tym, by być jak najlepiej przygotowanym. Zamierzam być nadal liderem - przyznał Amerykanin w rozmowie z naszym portalem. [ad=rectangle] W ostatnim czasie z kontuzją zmagał się również Tai Woffinden. Ubiegłoroczny czempion przed miesiącem zrezygnował z występu w Grand Prix Polski, a dwa tygodnie temu w Vojens wywalczył siedem punktów i właśnie tyle "oczek" wynosi jego strata do Hancocka. "Woffy" nadal nie jest w pełni sił i z tego powodu zrezygnował ze startu w czwartkowych Indywidualnych Mistrzostwach Elite League.  - Byłem w Polsce, by sprawdzić moje motocykle i kontuzjowaną rękę. Jeśli chodzi o rękę, to widać poprawę, ale to nic dziwnego, bo od upadku minęło już pięć tygodni. Pod koniec treningu wrócił jednak ból i pojawiła się opuchlizna - przyznał Woffinden.

Zaledwie punkt do mistrza świata traci Krzysztof Kasprzak, który w tym sezonie jest w wyśmienitej formie. Polak systematycznie odrabia straty do rywali, a w dodatku omijają go kontuzje. Przed sezonem niewielu kibiców spodziewało się, że z reprezentantów Polski to właśnie "KK" będzie bliżej wywalczenia złotego medalu Indywidualnych Mistrzostw Świata. - Jadę utrzymać się w czubie. To jest tor jednodniowy, więc będzie liczył się start i nie będzie dużo walki. Zawsze takie tory lubiłem. Plan minimum już jest wykonany, w ósemce GP będę - ocenił reprezentant Polski.

Krzysztof Kasprzak w stolicy Szwecji zrobi kolejki krok do zdobycia medalu IMŚ?
Krzysztof Kasprzak w stolicy Szwecji zrobi kolejki krok do zdobycia medalu IMŚ?

W ostatnich tygodniach wysoką formę prezentuje Andreas Jonsson. Szwed przed dwoma tygodniami w Vojens nie dał najmniejszych szans rywalom, a z dobrej strony pokazał się również w półfinałowych spotkaniach ENEA Ekstraligi. "AJ" będzie niesiony dopingiem własnej publiczności i po raz kolejny może liczyć się w walce o czołowe lokaty. W "generalce" Szwed zajmuje jedenaste miejsce, lecz do bezpiecznej ósmej pozycji traci tylko pięć "oczek". Na uznanie zasługuje także dyspozycja Nickiego Pedersena, który zdobył brązowy medal w Indywidualnych Mistrzostwach Europy, a swój indywidualny dorobek chciałby powiększyć o kolejny krążek mistrzostw globu.

Ostatnie rundy Grand Prix wyłonią nie tylko medalistów elitarnego cyklu, ale również zawodników, którzy dzięki zajęciu miejsca w czołowej ósemce wywalczą przepustkę do startów w tych zawodach w kolejnym sezonie. W klasyfikacji panuje duży ścisk. Obecnie ostatnią bezpieczną pozycję zajmuje Troy Batchelor, który traci punkt do Chris Holder i ma zaledwie "oczko" przewagi nad Fredrikiem Lindgrenem. W walce o czołówkę liczyć się mogą również Jonsson, a w przypadku dobrego występu szansę na zbliżenie się do ósmej pozycji mają wracający po kontuzji barku Kenneth Bjerre oraz Martin Smolinski. Obaj zawodnicy mają w swoim dorobku po 70 "oczek", a do Batchelora tracą 9 punktów.

Jarosław Hampel liczy na wyjście z kryzysu
Jarosław Hampel liczy na wyjście z kryzysu

Na przełamanie w Sztokholmie liczy Jarosław Hampel. Reprezentant Polski w ostatnim czasie jest w dużym kryzysie i spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań. "Mały" może liczyć na wsparcie polskich kibiców, lecz nie ma co ukrywać, ale zaledwie sam zawodnik, jak i jego fani chcieliby, aby ten sezon dobiegł już końca. Polak zamiast walczyć o medale musi się skupić na walce o utrzymanie w elicie, a zadanie to nie należy do łatwych. W przypadku słabych występów Hampel będzie musiał liczyć na otrzymanie stałej dzikiej karty od organizatorów cyklu.

Lista startowa: 1. Matej Zagar (Słowenia) 2. Michael Jepsen Jensen (Dania) 3. Troy Batchelor (Australia) 4. Krzysztof Kasprzak (Polska) 5. Kenneth Bjerre (Dania) 6. Martin Smolinski (Niemcy) 7. Thomas H. Jonasson (Szwecja) 8. Chris Harris (Wielka Brytania) 9. Greg Hancock (USA) 10. Andreas Jonsson (Szwecja) 11. Jarosław Hampel (Polska) 12. Chris Holder (Australia) 13. Fredrik Lindgren (Szwecja) 14. Nicki Pedersen (Dania) 15. Tai Woffinden (Wielka Brytania) 16. Kim Nilsson (Szwecja) 17. Oliver Berntzon (Szwecja) 18. Jacob Thorssel (Szwecja)

Początek zawodów: godz. 19:00.

Sędzia: Craig Ackroyd Prezydent Jury FIM: Ila Teromaa

Informacje o torze: Długość: 276 metrów Szerokość na prostych: 10 m Szerokość na łukach: 14 m Rekord toru: 55,00 sek. - Jarosław Hampel.

Bieg po biegu:

Bieg Pole A Pole B Pole C Pole D
1ZagarJepsen JensenBatchelorKasprzak
2BjerreJonassonSmolinskiHarris
3JonssonHampelHancockHolder
4WoffindenPedersenNilssonLindgren
5LindgrenZagarBjerreHancock
6PedersenJonssonJepsen JensenSmolinski
7HampelWoffindenJonassonBatchelor
8KasprzakHarrisHolderNilsson
9SmolinskiNilssonZagarHampel
10HolderBjerreWoffindenJepsen Jensen
11HarrisHancockBatchelorPedersen
12LindgrenKasprzakJonssonJonasson
13JonassonHolderPedersenZagar
14Jepsen JensenLindgrenHarrisHampel
15NilssonBatchelorJonssonBjerre
16HancockSmolinskiKasprzakWoffinden
17ZagarHarrisWoffindenJonsson
18HancockJepsen JensenJonassonNilsson
19BatchelorHolderLindgrenSmolinski
20BjerrePedersenHampelKasprzak
Źródło artykułu:
Czy Krzysztof Kasprzak w Sztokholmie odrobi stratę do Grega Hancocka?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (25)
avatar
Trevor74
27.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wyluzujcie żadnego złota nie będzie choć kibicuję Unii Leszno a Kasprzak pochodzi z Leszna ja na takie bajki nabrać się jednak nie dam  
avatar
ben315
27.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przecież KK jeździ z kontuzją. Autor artykułu chyba zapomniał.  
avatar
maćko
27.09.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Krzychu Leszno trzyma kciuki trzymaj gaz i bezpiecznie do Torunia tam będziemy świętować Mistrzostwo.  
avatar
natasza unia
27.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby tak dalej KK i życzę mistrza świata  
M.C
27.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie mam nic przeciwko,na szczęście dla rywalizacji sportowej wraca Herbi i nieco lepiej czujący się Tai.Uważam,że Woffinden stracił najwięcej w tej edycji GP jeśli chodzi o kontuzje.