Polsko-duńska "wojna" na słowa. Mikkel Michelsen: Obronimy tytuł!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Polacy przed finałem DMŚJ chcą rewanżu za zeszłoroczną porażkę w Pardubicach i przegrany przez starszych kolegów finał DPŚ w Bydgoszczy. Duńczycy myślą o obronie tytułu i zgarnięciu obu laurów.

Drużynowa rywalizacja czy to w seniorskim czy juniorskim speedwayu w ostatnim czasie to głównie rozgrywka polsko-duńska. Przed rokiem Drużynowy Puchar Świata w Pradze zdobyli Polacy, ale za do Duńczycy odebrali biało-czerwonym złoto w DMŚJ w Pardubicach. W tym sezonie najcenniejsze żużlowe trofeum - Puchar Świata im. Ove Fundina trafił w ręce Duńczyków. Polacy na każdym kroku starają się im rewanżować. Pierwsza okazja nadarzyła się w Ostrowie podczas 2. Finału IMŚJ, kiedy to reprezentanci naszego kraju obsadzili całe podium. - Niech to będzie taki słodki rewanż za finał DPŚ w Bydgoszczy, gdzie Duńczycy trochę szczęśliwie pokonali Polaków - przyznał po ostrowskim finale Szymon Woźniak. [ad=rectangle] - Cały czas trwa duńsko-polska rywalizacja. Raz górą jesteśmy my, raz wasi reprezentanci. W Ostrowie lepsi okazali się Polacy, ale my czujemy niedosyt, szczególnie po decyzjach sędziego. Polacy obsadzili całe podium, ale przecież ja czy Nicklas Porsing, wcale nie odstawaliśmy od Polaków - powiedział po 2. Finale IMŚJ w Ostrowie Mikkel Michelsen.

Atmosfera przed sobotnim finałem DMŚJ w Slangerup jest więc podgrzana do granic możliwości. Duńczycy w seniorach wygrali na polskiej ziemi. Polacy chcą się zrewanżować Duńczykom na ich torze. - Nie damy się tak łatwo. W Slangerup pojadę na swoim domowym torze, który bardzo lubię. Polacy to bardzo silny zespół, ale naszym celem jest zwycięstwo w Danii i zdobycie złotego medalu, tak jak przed rokiem w Pardubicach. Dużo może zależeć od tego, jak po groźnym upadku w Ostrowie czuć się będzie Nicklas Porsing. Mamy jednak dobrych zawodników i wierzę w obronę mistrzowskiego tytułu - zapowiedział Michelsen.

Przed rokiem Duńczycy pokonali w Pardubicach Polaków. Teraz podopieczni Marka Cieślaka chcą odzyskać tytuł najlepszej juniorskiej drużyny świata
Przed rokiem Duńczycy pokonali w Pardubicach Polaków. Teraz podopieczni Marka Cieślaka chcą odzyskać tytuł najlepszej juniorskiej drużyny świata

Polacy mają nie tylko wyrównany skład, ale także fenomenalnego w ostatnim czasie Piotra Pawlickiego, który jest niepokonany w dwóch finałach IMŚJ. - Trzeba pokonać Duńczyków i pokazać im, kto jest lepszy - powiedział z uśmiechem na ustach Piotr Pawlicki. - Żarty, żartami, ale tak na serio, pojedziemy do Slangerup bardzo skupieni. Chcemy po prostu wygrać i nie pozostawić Duńczykom żadnych złudzeń. Wiadomo, że gospodarze to bardzo mocna ekipa. Duńczycy mają szybkich i bardzo dobrze jeżdżących technicznie zawodników. Będzie ciężko, ale w ostatnim czasie pokazaliśmy, że nasi juniorzy są w bardzo dobrej formie. Jedziemy do Slangerup po zwycięstwo - powiedział Piotr Pawlicki.

Źródło artykułu:
Czy Polacy zrewanżują się Duńczykom za zeszłoroczną porażkę w DMŚJ w Pardubicach?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (15)
avatar
Max94
21.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Puchary ze sklepu, a ranga MŚ  
avatar
Atomic
21.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Niech sobie Michelsen też z kimś czasem wygra :) W lidze jak już jedzie to wyprzedzają go wszyscy kto tylko chce - więc może choć w DMŚJ ?  
Krzyżacy
21.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
kto? liderzy Danii Michelsen i Bech? błagam. w 3-osobowym składzie powinniśmy sobie poradzić  
Mysz Polski FZ
21.08.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
tak mocnej juniorskiej PAKI nie mielismy nigdy,i raczej juz nigdy nikt mial nie bedzie,spokojnie mogli by byc nasza seniorska reprezentacja,tak ze tu nie ma szans na niespodzianki,zloto to nie Czytaj całość
Scoobiedooya
21.08.2014
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Obawiam się ze po tym turnieju Cieślak wyrwie resztke swoich włosów z głowy. Dunczycy u siebie będa piekielnie mocni i kto sądzi inaczej się myli skoro wygrali z nami na czeskiej ziemi to co do Czytaj całość