Nie popadajmy w hurraoptymizm - SPAR Falubaz Zielona Góra - Unibax Toruń (wypowiedzi)

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

Drużyna SPAR Falubaz Zielona Góra wygrała zacięte spotkanie przeciwko Unibaxowi Toruń 53:37.- Przystąpiliśmy do meczu z dwoma kontuzjowanymi zawodnikami - tłumaczył trener Jacek Krzyżaniak.

Jacek Krzyżaniak (trener Unibaxu Toruń):Przyjechaliśmy do Zielonej Góry z zamiarem wygrania tego spotkania. Pamiętaliśmy jednak, że gościmy u mistrza Polski, że mecz może być bardzo ciężki. Niestety, przekonaliśmy się o tym, przegrywając sporą różnicą punktów. Jednym z głównych powodów naszej porażki było to, iż zawodnicy mieli problem ze spasowaniem się do tego toru. Myślę tu zwłaszcza o Tomku Gollobie.

Chris Holder (zawodnik Unibaxu Toruń): Od początku wiedzieliśmy, że ciężkim  zadaniem dla nas będzie przyjechać do Zielonej Góry i zwyciężyć. Zwłaszcza, że przybyliśmy na mecz z kontuzjowanymi zawodnikami - Emilem i Darcy'm, którzy faktycznie jechali na 50 procent. Moim zdaniem i tak trzymanie wyniku blisko jest dużym osiągnięciem. Drużyna zielonogórska jest bardzo silna, co udowodniła w tym spotkaniu.

[ad=rectangle]

Rafał Dobrucki (trener SPAR Falubazu Zielona Góra): Cieszy nas bardzo ta wygrana. Zawodnicy spisali się naprawdę świetnie. Mam nadzieję, że tak będzie dalej. Jestem bardzo zadowolony z postawy juniorów. Nie są oni uważani za najlepszą formację juniorską w ekstralidze. Jednak małymi kroczkami starają się budować swoją formę i iść do przodu. Nie popadajmy jednak w hurraoptymizm. Na spokojnie będziemy dalej pracować. Cieszyłbym się gdyby w każdym kolejnym meczu nie było gorzej.

Jarosław Hampel (zawodnik SPAR Falubazu Zielona Góra): Najbardziej cieszy mnie fakt, że wszyscy pojechaliśmy dobrze w tym spotkaniu. Wówczas w takich momentach łatwiej się wygrywa. W parkingu jest przez to nieco spokojniej. Ten mecz był dość trudny dla nas. Do połowy spotkania ten wynik nie był aż tak korzystny dla nas, ale w końcówce jeszcze bardziej staraliśmy się "wycisnąć" te punkty co nam się udało.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu:
Komentarze (40)
avatar
Mir69 spod wody
5.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dobranoc :)  
avatar
Asfodel
5.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Osobiście uważam, że nie mamy już żadnych szans na awans do PO i planem maksimum powinno być utrzymanie się w lidze. Niestety drugi mecz z rzędu wychodzą te same bolączki. W dodatku atmosfera n Czytaj całość
Oyayebye
5.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bawi mnie wypowiedz Krzyzaniaka. Do Gdańska tez przyjechali z zamiarem wygrania? Ale nie zpominajmy, ze gościli u beniaminka;)  
gul falubaz
5.05.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Całe szczęście że Toruń pojechał w pełnym składzie ,ominęły nas wyliczanki najta i paru innych jak to by obecność Warda czy Emila odmieniła losy tego meczu. Bez napinki ,tak by było  
Mysz Polski FZ
5.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
rafal nie dyndol,byc lubianym przez kibicow to znaczy miec ciagle swoja pozycje w klubie(patrz Huszcza)nigdy juz sie nie waz na swoja reke takich eksperymentow jak z tarnowem,wiesz jakiego skla Czytaj całość