Daniel Kaczmarek puka do drzwi Ekstraligi. "Mam swoje cele na przyszłość"

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

W przypadku absencji Tobiasza Musielaka lub Piotra Pawlickiego, w składzie Fogo Unii zobaczymy Daniela Kaczmarka. Młody zawodnik nie ukrywa, że ma ambitne plany związane z dwoma najbliższymi sezonami.

Fogo Unia ma za sobą dwudniowe zgrupowanie, w czasie którego nagrywała kolędę, gościła w szkołach i spotykała się z kibicami. Wśród zawodników, którzy z tej okazji przybyli do Leszna był także Nicki Pedersen. Swojej radości po spotkaniu z "Dzikiem" nie krył młodzieżowiec zespołu - Daniel Kaczmarek. Przyznał bowiem, że były zawodnik PGE Marmy Rzeszów jest dla niego wzorem. - Mogę powiedzieć, że po tym spotkaniu Nicki stał się dla mnie jeszcze większym idolem niż do tej pory. Bardzo się cieszę, że trafił do naszej drużyny i nie ukrywam, że podoba mi się jego agresywny styl jazdy, a także to, że nigdy nie odpuszcza. Oprócz niego w klubie jest także mój drugi idol, Damian Baliński. To na nim i Nickim zamierzam się wzorować - podkreślił młodzieżowiec Byków w rozmowie z naszym portalem.

Pedersen już w trakcie pierwszej konferencji zapowiedział, iż postara się pomagać najmłodszym zawodnikom zespołu. Jak podkreśla Daniel Kaczmarek, osoby, które nie wierzą w dobre intencje Duńczyka są w dużym błędzie. - Opinia, która krąży o Nickim nie jest prawdziwa. Spędziliśmy z nim dużo czasu i mogę zapewnić, że jest naprawdę pozytywną osobą. Nicki już w pierwszy dniu podzielił się swoim doświadczeniem i nie ukrywam, że postaram się je wykorzystać w przyszłości. Myślę, że nie często dochodzi do sytuacji, by tak doświadczony zawodnik jak on rozmawiał tyle z zawodnikami, którzy stawiają dopiero pierwsze kroki w speedwayu - ocenił Kaczmarek.

- Nicki już w pierwszy dniu podzielił się swoim doświadczeniem i nie ukrywam, że postaram się je wykorzystać w przyszłości - powiedział Kaczmarek
- Nicki już w pierwszy dniu podzielił się swoim doświadczeniem i nie ukrywam, że postaram się je wykorzystać w przyszłości - powiedział Kaczmarek

Dwudniowe zgrupowanie wpłynęło na lepszą integrację drużyny. Była to także odskocznia od rozpoczętych w grudniu zajęć na sali oraz siłowni. - Takie zgrupowanie nam się na pewno przydało. Nie dość, że lepiej się poznaliśmy, to jeszcze mogliśmy nawiązać lepszy kontakt z kibicami i sponsorami. Mieliśmy czas na rozmowę czy robienie zdjęć. Takie spotkania mają same plusy i myślę, że wielkie gratulacje należą się z tego względu zarządowi Unii - podkreślił zawodnik leszczyńskiego klubu.

Po tym, jak na wypożyczenie do GKM-u Grudziądz trafił Marcin Nowak, to właśnie Kaczmarek został pierwszym rezerwowym młodzieżowcem zespołu. W przypadku absencji Tobiasza Musielaka lub Piotra Pawlickiego, zadebiutuje on w Enea Ekstralidze. - Na razie staram się o tym nie myśleć, gdyż chcę się skupić na dobrym przygotowaniu do sezonu 2014 - wyjaśnił. Szansą na dalszy rozwój Kaczmarka mogłyby być także gościnne starty w niższej klasie rozgrywek. - Chciałbym zacząć częściej ścigać się w lidze, żeby mieć częstszy kontakt z lepszymi zawodnikami. Muszę przyznać, że jazda w tym roku w drugoligowym Kolejarzu bardzo dużo mi dała. Po zebranych w ten sposób doświadczeniach zdecydowanie łatwiej jeździło mi się w zawodach młodzieżowych - dodał.

Niewykluczone, że w przypadku udanych występów, Daniel Kaczmarek zostanie w 2015 roku podstawowym młodzieżowcem Fogo Unii. Zająłby wówczas miejsce kończącego wiek juniora Tobiasza Musielaka. - Mam swoje cele na przyszłość, ale tak jak przed poprzednim sezonem, nie chciałbym ich zdradzać. Wiem z doświadczenia, że nie warto już zimą wywierać na sobie presji, bo podczas sezonu jest jej i tak dość dużo. Wierzę, że dzięki wsparciu kibiców oraz moich sponsorów, takich jak Agromix Rojeczyn, MbPharna, Helios Leszno i Efekt Group Malepszy, osiągnięcie moich celów będzie możliwe - podsumował.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu: