Jacek Woźniak: Nie interesuje nas, kto jeszcze spadnie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

By utrzymać się w ENEA Ekstralidze, PGE Marma Rzeszów będzie musiała wygrać mecz w Bydgoszczy. - Jestem zdania, że nikt nikomu nie będzie odpuszczał - deklaruje trener gospodarzy, Jacek Woźniak.

Korespondencyjny pojedynek o utrzymanie toczyć będą w niedzielę PGE Marma i Betard Sparta Wrocław. W nieco lepszej sytuacji wydają się być rzeszowianie, którym do pełni szczęścia wystarczy wygrana w Bydgoszczy. Wrocławianie, którzy podejmą Lechma Start Gniezno, muszą liczyć z kolei na wygraną składywęgla.pl Polonii Bydgoszcz. Jak deklaruje trener Gryfów, Jacek Woźniak, jego zespół będzie celować w zwycięstwo. - Pojedziemy w tym samym zastawianiu, jak w ostatnich dwóch meczach. Na pewno będziemy chcieli zakończyć sezon wygraną na własnym torze. To, czy to nam się uda, dopiero się okaże - powiedział w rozmowie ze SportoweFakty.pl. Pomimo wcześniejszych spekulacji, do składu gospodarzy nie wróci w niedzielę Greg Hancock. Jacek Woźniak, zapytany o brak Amerykanina, odparł: - To prezes podejmował z Gregiem negocjacje i podjął taką decyzję. Tak jak kiedyś zaznaczyłem, awaryjnie prowadzę ten zespół i nie chcę na ten temat się wypowiadać.

Bydgoszczanie chcą zakończyć sezon wygraną na własnym torze
Bydgoszczanie chcą zakończyć sezon wygraną na własnym torze

Od postawy składywęgla.pl Polonii zależeć będzie to, która z drużyn utrzyma się w ENEA Ekstralidze. Jacek Woźniak deklaruje jednak, że los rzeszowian i wrocławian jest mu obojętny. - Powiem szczerze, mnie nie interesują rozgrywki i niuanse pomiędzy tymi klubami. Nasz spadek jest już przesądzony i nie interesuje nas walka innych drużyn. Chcemy po prostu się zaprezentować z jak najlepszej strony - wyjaśnił. Ze względu na brak powrotu Grega Hancocka, wśród kibiców pojawiły się głosy, iż bydgoszczanom nie zależy na pokonaniu PGE Marmy Rzeszów. Zarzuty te odparł jednak sam Woźniak, mówiąc: - Różne opinie się pojawiają. Kibic ma prawo sobie mówić i rozważać różne warianty. My na to jednak nie patrzymy. Chłopacy po to jeżdżą, żeby zdobywać punkty i zarabiać pieniądze. Jestem zdania, że nikt nikomu nie będzie odpuszczał.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu: