Nermark i Sundstroem trenowali w Gorzowie, Kto z szansą na występ?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W sobotę odbył się kolejny trening Stali Gorzów przed niedzielnym meczem z Lechmą Startem Gniezno. Pośród pozostałych żużlowców można było dostrzec Daniela Nermarka i Linusa Sundstroema.

Młodszy ze Szwedów jest bardzo głodny jazdy, gdyż robił próbne kółka na Stadionie im. Edwarda Jancarza, mimo wciąż dużego bólu. Linus Sundstroem był jednak w stanie odjechać tylko dwa zjazdy, po czym udał się pod prysznic. W rozmowie przyznał, że ręka cały czas nie jest w dobrym stanie i nie wie, czy już się zrosła, gdyż nie robił prześwietlenia. - Nie jest tak dobrze, jakbym tego chciał - mówił. 22-latek bardzo chciałby już wrócić do ścigania, ale będzie musiał jeszcze poczekać.

W zupełnie innym nastroju zastaliśmy Daniela Nermarka. 35-latek z powodzeniem ścigał się z Tomaszem Gapińskim i z sesji treningowej był zadowolony. Co najważniejsze, nie odczuwa już skutków kontuzji, której nabawił się podczas Rundy Kwalifikacyjnej Indywidualnych Mistrzostw Świata w Debreczynie, ale zachowawczo podchodzi do swojego powrotu. - Byłem tutaj już w czwartek. Trenowałem też w piątek. Zawsze dobrze jest wrócić na motor żużlowy. Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby mówić o powrocie, ale czuję się już dużo lepiej. Otrzymałem dobrą pomoc w Polsce w postaci operacji, a w Szwecji pomogli mi szybko dojść do siebie - opowiadał zawodnik Stali Gorzów. - Mam nadzieję, że jest wystarczająco dobrze, bym mógł jeździć - dodał.

Nermark podczas piątkowych próbnych kółek jeździł na jednym motocyklu, chcąc go dobrze dopasować. Na bardzo suchym torze spisywał się całkiem nieźle. - Dla mnie dobrze jest zrobić kilka okrążeń przy tak wielu kontuzjach. W tym roku nie mam szczęścia. Mam nadzieję, że teraz wszystko będzie już dobrze - zdradził.

Trudna sytuacja gorzowskiego klubu skłania działaczy do szukania kolejnych rozwiązań. Być może w ekipie "żółto-niebieskich" pojawi się ktoś nowy, choć szans nie odbiera się nikomu, nawet Szwedowi. - Znam sytuację i zrobię wszystko, by pomóc drużynie. Będziemy mieli jeszcze treningi i wtedy okaże się, co będzie najlepsze dla drużyny - podsumował Daniel Nermark.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Daniel Nermark z powrotem na torze. Zdąży z formą na niedzielę?
Daniel Nermark z powrotem na torze. Zdąży z formą na niedzielę?
Źródło artykułu:
Komentarze (17)
RoKI
6.07.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Stal musi wygrac i koniec.Dla mnie nie ma miejsca na lige i derby bez Stali.Gdy te plotki o powrocie Nermarka jutro okaza sie prawda to Stal powinna to wygrac.Nermark lepiej spisywal sie na wyj Czytaj całość
avatar
MarcinSTALG
6.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moskit zobaczył jeden obrazek to teraz będzie go stawiał przez cały sezon albo się w tym zdjęciu zakochał....  
avatar
Pablo_666
6.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nawet świeżo po kontuzji na gnieźnieńskim betonie [b]Nermark[/b] może parę punktów "wyszarpać"... Z [b]Sundstroem'em[/b] - szkoda ryzyka. A nawet jeśli [b]Linus[/b] będzie już zdrowy to (zakład Czytaj całość
-Night-
6.07.2013
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
niech jedzie nermark. zawsze to oslabienie gorzowa.  
hetmanska
6.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Sytuacja Gorzowa jest dość rozpaczliwa ale mam nadzieję, że Stal wygra z Toruniem i Tarnowem bo w ten sposób przyczyni się do realizacji matematycznych póki co szans Marmy na PO:).