Mecz Orła z Litex MDM Polcopper Ostrovią w Łodzi pod znakiem zapytania

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Prognozy na niedzielę w Łodzi są niekorzystne. Pod znakiem zapytania stanął zaplanowany na ten dzień mecz Orła z Litex MDM Polcopper Ostrovią. Działacze obu klubów już szukają terminów rezerwowych.

- Z jednej strony myślimy o przygotowaniach do niedzielnego meczu, a z drugiej myślimy już o terminie rezerwowym, bo prognozy pogody nie są korzystne. Praktycznie przez całą sobotę i do połowy niedzieli ma tam padać. Nasz mecz w Łodzi stoi pod znakiem zapytania. Pogoda torpeduje w tym sezonie wszystkie plany. Brakuje już rezerwowych terminów na rozegranie meczów - powiedział Michał Widera.

Trener żużlowców Litex MDM Polcopper Ostrovia dodaje, że jest w kontakcie ze stroną łódzką i powoli robione są przymiarki do innego terminu meczu Orła z ostrowianami. - Problem w tym, że tych terminów nie ma. Rozważamy dwie opcje - 23 lub 28 czerwca. W tym pierwszym terminie teoretycznie nie ma przeszkód, ale zawodnicy będą jechali cztery dni z rzędu, bo 22 czerwca mamy zaległy mecz w Lublinie. Z kolei 28 czerwca to dzień przed Grand Prix w Kopenhadze, gdzie z dziką kartą albo rezerwowym może być Duńczyk, Peter Kildemand. Wówczas ten termin by odpadł - zaznacza Widera.

Bez względu na ostateczne decyzje odnośnie meczu w Łodzi, ostrowianie mają już plan przygotowań do tego spotkania. - W czwartek - jeśli pogoda nam na to pozwoli - potrenujemy na swoim torze. W piątek o godzinie 14:00 odjedziemy treningowy turniej par lub sparing ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra. Nie wiem, jaka będzie formuła tego treningu, bo zapowiadają się jeszcze żużlowcy z Wrocławia i dopiero w piątek rano podejmiemy ostateczną decyzję, jak będzie wyglądał trening. Nietypowa godzina podyktowana jest faktem, że Adam Skórnicki wieczorem wylatuje do Anglii. Gdybyśmy zrobili trening o godzinie 16:00 Adam nie zdążyłby na samolot - wyjaśnia Widera.

Michał Widera nie kryje, że pogoda mocno krzyżuje wszelkie plany, a powoli brakuje wolnych terminów na rozgrywanie zaległych meczów.
Michał Widera nie kryje, że pogoda mocno krzyżuje wszelkie plany, a powoli brakuje wolnych terminów na rozgrywanie zaległych meczów.
Źródło artykułu:
Komentarze (8)
arekPL
6.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"hmm" - kolejne "złote myśli" Wystarczy , że TY sobie dogadzasz !!! Żaden kibic nie narzeka , bo widzi co w tym roku jest za pogoda i na dodatek nie ma na to żadnego wpływu, łącznie z klubami i Czytaj całość
avatar
hmm
5.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
i jak tu ludziom dogodzic! Lato za cieplo.. zima za zimno.. wiosna sucha, jesien mokra.. ciagle zle.. W poprzednich sezonach zle ,ze sezon konczyl sie lipcu.. teraz bedzie dluzszy .. tez zle.. Czytaj całość
avatar
rafirafi76
5.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W sobotę raczej ulewa,ale w niedzielę już ma nie padać,a więc może jednak...  
arekPL
5.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przeglądając pogodę ....dla Łodzi meczu nie będzie, więc nich wcześniej ustalą termin ....kolejny !  
avatar
dendryk
5.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Takie przesuwanie terminów nie służy zawodnikom Orła, bez treningu i "kastingu" termin z przypadku = marny wynik sportowy .