Kyle Howarth dla SportoweFakty.pl: Motywuje nas rozwój Taia Woffindena

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentanci Wielkiej Brytanii zajęli ostatnie miejsce w półfinale DMŚJ. Liderem drużyny był Kyle Howarth. Zdobywca ośmiu punktów dla swojej drużyny bardzo chciałby znaleźć jakiś klub w Polsce.

Brytyjczycy jechali do Gdańska w ciemno, gdyż w porównaniu do pozostałych drużyn, nie mają żadnego doświadczenia z polskich torów i na co dzień nie ścigają się w naszym kraju. - Było nam bardzo trudno, bo żaden z nas nie jeździ w lidze polskiej. Nie znaliśmy tego toru, przyjechaliśmy w ciemno, ale jakoś sobie poradziliśmy i cieszyliśmy się jazdą. Polacy byli niesamowicie szybcy - ocenił Kyle Howarth. - Jeździliśmy coraz lepiej z rundy na rundę, bo poznawaliśmy gdański tor. To było nam potrzebne i żeby lepiej się spisać potrzebowalibyśmy odjechać jakieś zawody przed tym półfinałem. Było nieźle, ale oczywiście mogło być lepiej - dodał reprezentant Wielkiej Brytanii w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Żużlowiec jeżdżący tylko w swojej ojczyźnie miał znakomite starty, po czym często tracił pozycje. Nie zwala jednak winy na sprzęt, tylko przyznaje, że to on sam sobie nie poradził. - Nie mogę powiedzieć, że winny był sprzęt. Przed zawodami rozmawiałem z kapitanem miejscowej drużyny, Thomasem H. Jonassonem. Znam jego mechanika i sporo mi pomógł. Po prostu nawet jak wygrałem start, nie za bardzo wiedziałem gdzie mam jechać. Polacy wprost latali po torze i to była taka różnica - ocenił szczerze Kyle Howarth.

Zawodnik, który niedawno stracił angaż w Poole Pirates i obecnie ściga się tylko w Workington Comets, bardzo chciałby spróbować swoich sił w polskiej lidze. - Bardzo chciałbym jeździć w Polsce. Jak ktokolwiek w waszym kraju chciałby skorzystać z moich usług, proszę dać mi jego numer, to zadzwonię i dam z siebie wszystko - zadeklarował zawodnik, który wierzy iż brytyjski żużel powoli powstaje z kolan. - Myślę, że powoli idzie to w dobrą stronę, jednak musimy po prostu dostać szansę. W Polsce żużel jest na o wiele wyższym poziomie i brytyjscy zawodnicy nie mają szans się równać. Myślę jednak, że będzie coraz lepiej. Na pewno motywuje nas to, jak rozwija się Tai Woffinden. Gdy patrzy się na jego karierę widać, że i Anglik może czegoś dokonać - zakończył.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Kyle Howarth pokazał w Gdańsku, że ma bardzo dobre starty
Kyle Howarth pokazał w Gdańsku, że ma bardzo dobre starty
Źródło artykułu:
Komentarze (4)
Silny
28.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Niedługo wyjdzie wiadomość , która zszokuje cały żużlowy świat. Dotyczyć bedzie właśnie Woffindena.  
avatar
SNA_1962
28.05.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Starty to nie wszystko, ale może jakiś drugoligowiec skusi się i zaangażuje Howatha. Niech jeździ i się rozwija:)