Kolejne zmiany w Poole - Stachyra wraca do składu Piratów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Dawid Stachyra kilka dni temu stracił angaż w Poole Pirates. Promotor klubu zdecydował się jednak ponownie zatrudnić Stachyrę. Tym samym w ekipie Piratów będzie startować czterech Polaków.

Dyspozycja Poole Pirates to największe rozczarowanie początku sezonu na Wyspach Brytyjskich. Zespół, który miał walczyć o mistrzostwo Elite League zajmuje dopiero siódme miejsce w tabeli. W związku z formą zawodników promotor Piratów kilka dni temu zdecydował się na zmiany w składzie. Angaż stracił m.in. Dawid Stachyra.

Polak wróci jednak do składu Piratów, a wszystko przez kolizję terminów Andrzeja Lebiediewa. Łotysz nie będzie mógł wystąpić we wszystkich meczach klubu z hrabstwa Dorset i w związku z tym Matt Ford postanowił postawić na Polaka. - Nie mam wątpliwości, że brytyjscy fani w przyszłości będą mogli podziwiać jazdę Andrzeja Lebiediewa. On nie mógłby wystąpić w kilku kluczowych dla nas spotkaniach. Patrząc na wyniki osiągane przez Dawida zdecydowałem, że lepiej będzie postawić na niego - mówił promotor Piratów.

Stachyra będzie teraz pełnił inną rolę w klubie niż dotychczas. Po zmianach w kadrze będzie on teraz startował jako rezerwowy. - Fakt, że Dawid będzie teraz rezerwowym w naszej drużynie może nam przynieść ogromne korzyści. Mam do niego pełne zaufanie i czuję, że może być ważną częścią zespołu. Ostatnio popełniłem błąd kontraktując Dennisa Anderssona w miejsce kontuzjowanego Roberta Miśkowiaka. Zmiana była dokonana w jak najlepszej intencji, ale Dennis nadal nie był w pełni gotowy do jazdy po złamaniu nogi we wrześniu ubiegłego roku. Nie mogę sobie pozwolić na to, aby znów popełnić błąd - przyznał Ford.

Tym samym Poole Pirates zostało najbardziej "polską" drużyną w brytyjskiej Elite League. Oprócz Stachyry barw klubu z hrabstwa Dorset bronić będą Robert Miśkowiak, Maciej Janowski i Przemysław Pawlicki.

Dawid Stachyra nadal będzie startował na Wyspach Brytyjskich
Dawid Stachyra nadal będzie startował na Wyspach Brytyjskich
Źródło artykułu:
Komentarze (6)
domino333
21.05.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
wiec do 8 lipca musze czekac aby zobaczyc te polska ekipe na zywo... troche dlugo ale moze do tego czasu troche sie pozbieraja i mecz bedzie ciekawszy...  
avatar
Gdańsk Racing
21.05.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Też mnie się wydawało w zeszłym tygodniu, że to jakaś pomyłka ze zwolnieniem Dawida. Aż tak tragicznie w Anglii mu nie szło. Na szczęście Ford w porę ruszył głową.